Goniec.pl Wiadomości Śmierć matki i dziecka na promie. Ujawniono nagranie, to działo się chwilę przed tragedią
Wikimedia/Sechmet

Śmierć matki i dziecka na promie. Ujawniono nagranie, to działo się chwilę przed tragedią

3 lipca 2023
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Każdy dzień przynosi nowe informacje na temat tragedii, jaka wydarzyła się na promie Stena Spirit z Gdyni do Kalskrony. W wyniku zdarzenia śmierć poniosło dwoje obywateli Polski - 36-letnia kobieta i 7-letnie dziecko, co, zdaniem prokuratury, nie było nieszczęśliwym wypadkiem. Sprawą żywo interesują się media, próbujące również dociec, co dokładnie wydarzyło się 29 czerwca na pokładzie jednostki. Pomocne w tym może okazać się nagranie z monitoringu, do którego dotarł “Super Express”.

Tragiczne zdarzenie na promie Stena Spirit

Informacja o tym, że w czwartek (29 czerwca) na pokładzie promu płynącego z Gdyni do Karlskrony doszło do wypadnięcia za burtę 7-letniego chłopca i 36-letniej kobiety zelektryzowała opinię publiczną. Najpierw wiele osób gorączkowo śledziło akcję ratunkową na Bałtyku, później trzymało kciuki za los przewiezionej do szpitala dwójki Polaków. Niestety, w piątek nad ranem rzecznik Komendy Głównej Policji poinformował, że ich życia nie udało się uratować .

W sprawie ruszyło prokuratorskie śledztwo, które wszczęły zarówno polskie, jak i szwedzkie służby. Te drugie bardzo szybko zaczęły skłaniać się ku wersji, że zdarzenie nie było przypadkowe i mogło dotyczyć morderstwa oraz targnięcia się na swoje życie . Niedługo później również i śledczy z Polski zaczęli dopuszczać taką możliwość.

Zacznie się już w poniedziałek rano w Biedronce. "Limit dzienny 3 opakowania"

Dziennikarze dotarli do nagrania z monitoringu

Z każdym dniem o dramacie wiadomo coraz więcej, m.in. dzięki zeznaniom świadków oraz uczestniczących w akcji ratowniczej osób. Wiele do sprawy wnieść może także inny dowód, a mianowicie nagranie z monitoringu umieszczonego na promie, do którego dotarła redakcja “Super Expressu”.

Wideo doskonale pokazuje chwile przed tragedią i co w tym czasie robili 36-letnia Polka oraz jej syn. Kobieta miała trzymać dziecko, a te obejmowało ją na wysokości bioder. Nieoficjalnie ustalono również, że chłopczyk był osobą z niepełnosprawnością.

Szwedzkie służby apelują do świadków dramatu

Jak już informowaliśmy, zdaniem dziennika “Fakt”, ofiary to 36-letnia Paulina z Grudziądza oraz jej 7-letni synek Lech , który zameldowany był w Trójmieście . Ojciec chłopca najprawdopodobniej nie utrzymywał z nim żadnego kontaktu i wyjechał za granicę. Trud opieki nad dzieckiem miał więc spoczywać tylko na barkach jego matki.

W trwającym śledztwie prokuratura planuje ponoć m.in. przeanalizować zawartość telefonu komórkowego 36-latki i sprawdzić wózek, w którym znajdował się 7-latek. Szwedzka policja apeluje z kolei do pasażerów promu o przekazywanie wszelkich mogących pomóc w wyjaśnieniu okoliczności tragedii informacji.

Jeśli doświadczasz problemów emocjonalnych, potrzebujesz porady lub wsparcia, zadzwoń pod numery telefonów zaufania obsługiwane przez organizacje oferujące pomoc w kryzysie psychicznym. W sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia zadzwoń na 112.

Źródło: SE, Fakt, Radio ZET

To on odnalazł w wodzie Paulinę. Łamiącym głosem ujawnił przykre szczegóły akcji
Nie żyje 51-letnia była policjantka, jej 9-letni syn w szpitalu. Ogromna tragedia
Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport