Śląsk: Tragedia rodzinna w miejscowości Borowce. Nie żyją rodzice i nastoletni syn

W Borowcach doszło do zbrodni?

Z nieoficjalnych informacji wynika, że kobieta i mężczyzna w średnim wieku, a także ich siedemnastoletni syn mieli rany postrzałowe, a potencjalny zabójca odjechał z miejsca tragedii przed przyjazdem mundurowych.

Częstochowscy policjanci na podstawie polecenia wydanego przez Prokuraturę Rejonową w Myszkowie poszukują 52-letniego Jacka Jaworka. Mężczyzna jest podejrzany o zamordowanie trójki mieszkańców podczęstochowskiej miejscowości.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

- Wszystkie osoby, które znają aktualne miejsce pobytu Jacka Jaworka, mogące pomóc w ustaleniu jego miejsca pobytu, lub które mogą mieć istotne dla śledztwa informacje, proszone są o pilny kontakt z Komendą Miejską Policji w Częstochowie pod nr telefonu 47 858 12 55 lub nr alarmowym 112 - czytamy w komunikacie opublikowanym na stronie internetowej Komendy Miejskiej Policji w Częstochowie.

Zbrodnia rodzinna?

Z nieoficjalnych informacji przekazanych przez portal Fakt wynika, że poszukiwany Jacek Jaworek miał być bratem zamordowanej kobiety. W domu, w którym doszło do zbrodni, przebywał jeszcze trzynastolatek, któremu udało się uciec przez okno.

Zdaniem dziennikarzy tabloidu sprawca przez jakiś czas mieszkał w Niemczech, a po powrocie do Polski wynajmował pokój w domu swojej siostry. Miał często urządzać awantury, na których skutek jego krewni regularnie wzywali policję.

Więcej informacji wkrótce.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

• Władze TVP właśnie potwierdziły. Dariusz Szpakowski nie skomentuje finału Euro

• Marta Kaczyńska wygadała się o dodatkowych dopłatach dla księży

• Ksiądz ze słynnego nagrania przerwał milczenie. Pojawiły się jego "przeprosiny"

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]

Źródło: RMF FM