Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Fakty > SG potwierdza śmierć Kurdyjki. Wcześniej kobieta poroniła w 27. tygodniu ciąży
Agata Jaroszewska
Agata Jaroszewska 05.12.2021 14:10

SG potwierdza śmierć Kurdyjki. Wcześniej kobieta poroniła w 27. tygodniu ciąży

Straż Graniczna potwierdziła śmierć Kurdyjki, która od trzech tygodni walczyła o życie w szpitalu
Kancelaria Premiera

Kurdyjka, która poroniła w 27. tygodniu ciąży, zmarła w szpitalu. - Rodzina miała możliwość pożegnania się ze swoją mamą i żoną - przekazała Katarzyna Zdanowicz, rzeczniczka podlaskiej Straży Granicznej. Uchodźczyni przebywała pod opieką polskich lekarzy przez trzy tygodnie. Wcześniej w Bohonikach pochowano jej syna.

Dramatyczne doniesienia z granicy polsko-białoruskiej. W szpitalu zmarła Kurdyjka, która w listopadzie wraz z mężem i dziećmi znaleziona została przez Straż Graniczną.

Mjr Katarzyna Zdanowicz potwierdziła śmierć uchodźczyni w rozmowie z TVN24. - Mąż był przywożony do swojej żony do szpitala - podkreśliła rzeczniczka podlaskiego oddziału SG.

Nie żyje Kurdyjka, wcześniej poroniła w 27. tygodniu ciąży

Kurdyjka pochodziła z Iraku. Przez trzy tygodnie walczyła o życie w szpitalu. Wysiłki lekarzy nie przyniosły jednak efektów.

Straż Graniczna deklaruje, że rodzina - mąż oraz dzieci, mieli nieustanną możliwość kontaktu z hospitalizowaną Kurdyjką. Co więcej, uruchomiono specjalny mechanizm wsparcia dla rodziny zmarłej.

Dalszy ciąg artykułu pod materiałem wideo

Rzeczniczka podlaskiej SG zaznacza, że opieką psychologiczną została objęta cała piątka dzieci. Mają one od 7 do 16 lat. Wsparciem psychologa objęty został również mąż zmarłej Kurdyjki.

Najbliżsi kobiety przekazali jednoznaczne stanowisko na temat swoich dalszych kroków. W rozmowie z tvn24.pl potwierdza to Katarzyna Zdanowicz.

Chcą wrócić do Iraku

Jak ujawniła rzeczniczka Straży Granicznej, na okres pobytu Kurdyjki w szpitalu jej najbliżsi trafili pod opiekę Fundacji Dialog. Stało to w ramach pomocy instytucjonalnej. Jak przekazała rzeczniczka, uchodźcy w fundacji "oczekiwali na to, co się wydarzy".

Niestety ziścił się najczarniejszy scenariusz i Kurdyjka zmarła. Rodzina podjęła decyzję, że nie chce zostać w Polsce, a co za tym idzie na terenie Unii Europejskiej.

- Z informacji jakie posiadam, chcą oni wrócić do Iraku - przekazała dla Zdanowicz.

Rzeczniczka SG dodała, że "będzie prowadzone postępowanie administracyjne w tej sprawie". W momencie znalezienia kobieta była w ciąży. W 27. tygodniu poroniła i od tego czasu jej stan określany był jako "ciężki".

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: tvn24.pl, twitter.com