Seria pożarów i zatruć czadem. Nie żyją co najmniej dwie osoby, są poszkodowani

Śląskie. Pożar domu pod Żywcem. W szpitalu osiem osób

Do bardzo niepokojącego zdarzenia doszło minionej nocy (22/23 grudnia) m.in. w miejscowości Pewel Ślemieńska (woj. śląskie), gdzie zapaliła się sadza w kominie znajdującym się w jednym z budynków. Powodem zapłonu, jak stwierdziła straż pożarna, było rozszczelnienie się przewodów kominowych. Osiem osób, w tym sześcioro dzieci w wieku od czterech do 13 lat, podtruło się czadem.

Wszystkie te osoby zostały przetransportowane do szpitala — przekazał Interii oficer prasowy Komendanta Powiatowego PSP w Żywcu mł. kpt. Tomasz Kołodziej.

Z relacji strażaka wynika ponadto, że na miejsce skierowano dwa zastępy straży pożarnej, jeden z PSP oraz jeden z OSP, a także aż trzy zespoły ratownictwa medycznego i policję. Działania trwały 2,5 godziny.

Kolejne śmiertelne zatrucie tlenkiem węgla

To jednak nie koniec niebezpiecznych sytuacji na Śląsku, bowiem w piątek służby interweniowały także w domu w Jasienicy. Tam z kolei tlenkiem węgla zatruł się mężczyzna w wieku ok. 60 lat. W jego przypadku, lekarze i ratownicy byli już bezradni.

ZOBACZ: Samochód osobowy wpadł do rzeki. Pilna akcja służb ratowniczych

Jak przekazała rzeczniczka śląskiej straży pożarnej bryg. Aneta Gołębiowska, do zatrucia doszło najprawdopodobniej wskutek emisji trującego gazu z piecyka gazowego. Zmarły mężczyzna był już trzecią śmiertelną ofiarą czadu w woj. śląskim od początku sezonu grzewczego. Strażacy apelują o regularne wietrzenie pomieszczeń i sprawdzanie stanu technicznego urządzeń grzewczych.

Pożar pustostanu w Grudziądzu

Tragicznie zakończyła się też akcja służb w woj. kujawsko-pomorskim, gdzie w nocy z piątku na sobotę doszło do pożaru starego, opuszczonego pustostanu . W wyniku zdarzenia zginęła jedna osoba , której zwęglone zwłoki znalazły służby w trakcie gaszenia ognia.

Pożar ostatecznie udało się opanować i ugasić. W działaniach udział brało sześć zastępów straży pożarnej.

Źródło: Interia