Sensacyjne wieści ws. Buddy, nagły zwrot akcji. Youtuber zatrudni znanego obrońcę?
Sprawa Kamila L., szerzej znanego jako "Budda", nadal wzbudza ogromne zainteresowanie opinii publicznej. Youtuber oraz dziewięć innych osób zostało zatrzymanych 14 października 2024 roku w związku z zarzutami dotyczącymi nielegalnego hazardu. Właśnie w sprawie pojawiły się nowe sensacyjne doniesienia.
Kamil L. "Budda" usłyszał długą listę zarzutów
W centrum śledztwa znajdują się loterie internetowe, organizowane przez youtubera , w których nagrodami były luksusowe samochody, domy i ogromne pieniądze. Działania te zostały zakwalifikowane przez organy ścigania jako nielegalne, co stało się podstawą do aresztowania Kamila L. i kilku jego współpracowników. Influencer na ten moment usłyszał zarzuty organizowania bezprawnych gier hazardowych, prowadzenia grupy przestępczej oraz wystawiania nierzetelnych, poświadczających nieprawdę faktur VAT i pranie brudnych pieniędzy.
W ciągu kilku dni po zatrzymaniu "Buddy" w sieci pojawiły się plotki sugerujące, że youtuber usłyszy kolejne zarzuty, jednakże jak poinformowała prokuratura, są one całkowicie nieprawdziwe. Katarzyna Calów-Jaszewska z zespołu prasowego Prokuratury Krajowej w rozmowie z "Przeglądem Sportowym Onet" zdecydowanie zdementowała te doniesienia, stwierdzając, że w tej chwili nie przewiduje się stawiania nowych, mniej poważnych zarzutów. Jak podkreślają śledczy, postępowanie w sprawie Kamila L. ma charakter rozwojowy, a każda nowa informacja wymaga starannego zweryfikowania przed podaniem jej do publicznej wiadomości.
Youtuber trafił do tymczasowego aresztu. Zapowiada złożenie zażalenia
Kamil L. nie zgadza się z decyzją o zastosowaniu wobec niego aresztu tymczasowego i zapowiadał złożenie zażalenia na tę decyzję. Wiele wskazuje na to, że kroki te zostały już podjęte, ponieważ jego pełnomocnik zamieścił w mediach społecznościowych zdjęcie sprzed sądu apelacyjnego , co sugeruje, że formalne procedury odwoławcze są w toku. Tymczasowy areszt jest jedną z najcięższych form zabezpieczenia podczas postępowania, dlatego "Budda" i jego pełnomocnicy podejmują starania, aby jak najszybciej zmienić swoją sytuację procesową.
Jednym z najważniejszych tematów dotyczących sprawy Kamila L. jest jego plan zatrudnienia obrońcy. Według doniesień medialnych "Budda" prowadzi rozmowy z jednym z najbardziej rozpoznawalnych prawników w Polsce - Jackiem Dubois, wiceprzewodniczącym Trybunału Stanu. Dubois, który reprezentował już w przeszłości osoby publiczne, m.in. oskarżoną o korupcję Beatę Sawicką oraz Janusza Palikota, przyznał, że trwają rozmowy, ale nie doszło jeszcze do formalnego powierzenia mu obrony youtubera.
Mecenas Dubois w rozmowie z "Faktem" wyjaśnił, że sprawa zatrudnienia go jako obrońcy nie została jeszcze sfinalizowana, choć trwają formalności. Jak zaznaczył, decyzja o jego oficjalnym włączeniu się do sprawy może zapaść w najbliższych dniach. W polskim prawie oskarżony może mieć maksymalnie trzech obrońców, co oznacza, że Dubois może dołączyć do zespołu prawników już pracujących nad obroną Kamila L.
Roman Giertych będzie bronił Kamila L. "Buddę"? Sensacyjne doniesienia
Oprócz Jacka Dubois, w mediach pojawiają się spekulacje o możliwym zaangażowaniu innego znanego prawnika - Romana Giertycha . On również brał udział w wielu medialnych procesach i może być drugim adwokatem "Buddy". Na ten moment nie ma oficjalnego potwierdzenia tych informacji. Jeśli te doniesienia się okażą prawdzie, "Budda" będzie miał do swojej dyspozycji zespół wybitnych prawników, co może mieć kluczowe znaczenie w podczas dalszych etapów postępowania.
Jak przyznają eksperci prawni, sprawa Kamila L. nie jest jednoznaczna. Z jednej strony prokuratura ma dowody na nielegalne praktyki związane z hazardem, z drugiej strony, istnieje wiele czynników, które mogą wpłynąć na łagodzenie wyroku. Obrona "Buddy" może starać się wykazać, że loterie były prowadzone w dobrej wierze lub zgodnie z przepisami, co mogłoby osłabić prokuratorskie zarzuty. Z pewnością będzie to długa batalia sądowa, której wynik trudno przewidzieć na tym etapie.
Niezależnie od wyniku, sprawa Kamila L., znanego w sieci jako "Budda", to jeden z najbardziej medialnych procesów ostatnich lat. Zatrzymanie influencera i jego współpracowników zwróciło uwagę na problem nielegalnych gier hazardowych, które cieszą się dużą popularnością wśród młodych ludzi. Kamil L. już zapowiedział walkę o swoją niewinność, a wybór jednych z najlepszych prawników w Polsce wskazuje, że zamierza podejść do tej sprawy bardzo poważnie. Czy wśród nich pojawią się znane nazwiska? Czas pokaże.