Sejm odrzucił poprawki Senatu ws. ustawy gazowej. Tusk komentuje
Sejm odrzucił najważniejsze poprawki, które Senat zgłosił do ustawy o ochronie odbiorców gazu. Na ceny regulowane taryfami nie będą mogli liczyć przedsiębiorcy. Rozczarowania decyzją posłów nie kryje Donald Tusk, który opublikował w tej sprawie wymowny wpis na Twitterze.
Ścieżka legislacyjna ustawy o ochronie odbiorców gazu dobiega końca. Teraz dokument trafi na biurko prezydenta Andrzeja Dudy, który zadecyduje o wejściu w życie nowych przepisów.
Porażka przedsiębiorców. Tusk: nie będzie ciepłej wody w kranie
Senat zaproponował, aby rozszerzyć grono uprawnionych do korzystania z cen gazu regulowanych na podstawie taryf. Zdaniem członków izby wyższej polskiego parlamentu na uprzywilejowanej pozycji powinny znaleźć się m.in. mikro-, małe i średnie przedsiębiorstwa.
Sejm pochylił się nad propozycjami Senatu w trakcie środowego posiedzenia. Ostatecznie najważniejsze poprawki - dotyczące rozszerzenia kręgu odbiorców korzystających ze stawek taryfowych, nie zostały przyjęte. Posłowie zagłosowali za wieloma poprawkami o charakterze wyłącznie legislacyjno-redakcyjnym.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Do decyzji Sejmu odniósł się Donald Tusk. Lider Platformy Obywatelskiej zamieścił w tej sprawie wpis na Twitterze. "Nie będzie ciepłej wody w kranie. PiS odrzucił poprawki Senatu, które miały chronić małe i średnie przedsiębiorstwa przed drastycznymi podwyżkami cen gazu", czytamy w poście.
Nie będzie ciepłej wody w kranie. PiS odrzucił poprawki Senatu, które miały chronić małe i średnie przedsiębiorstwa przed drastycznymi podwyżkami cen gazu.
— Donald Tusk (@donaldtusk) January 26, 2022
W ten sposób Donald Tusk nawiązał do swojej ubiegłorocznej wypowiedzi o wysokich kosztach, z którymi zmagają się Polacy. W trakcie składania życzeń świąteczno-noworocznych mówił, że "nigdy nie sądził, że będzie życzył ciepłej wody w kranie i kaloryferze". - Ale takie mamy czasy - skwitował. Więcej na ten temat pisaliśmy tutaj.
Jednak nie tylko Donald Tusk jest zawiedziony odrzuceniem poprawek Senatu. Przed groźnymi skutkami niereagowania na drastyczny wzrost kosztów ostrzega Borys Budka (Koalicja Obywatelska). Jego zdaniem członkowie PiS to "grabarze polskiej gospodarki".
Właśnie PiS odrzucił poprawki Senatu ratujące polskich przedsiębiorców przed drastycznymi podwyżkami cen gazu. Upadnie wiele małych, rodzinnych firm, tysiące osób straci prace. A konsumenci zapłacą za drożyznę spowodowaną niekompetencją tej władzy. Grabarze polskiej gospodarki…
— Borys Budka (@bbudka) January 26, 2022
Założenia ustawy o ochronie odbiorców gazu
Ustawa o szczególnych rozwiązaniach służących ochronie odbiorców paliw gazowych zakłada, że poza gospodarstwami domowymi z taryf gazowych zatwierdzonych przez prezesa Urzędu Regulacji Energetyki (URE) będą mogli korzystać również inni odbiorcy. Katalog jest obszerny, ale nie znaleźli się w nim przedsiębiorcy.
Podmioty, które znalazły się na uprzywilejowanej pozycji to m.in. obiekty zapewniające świadczenia opieki zdrowotnej, jednostki organizacyjne pomocy społecznej czy noclegownie. Na preferencyjne stawki będą mogły liczyć również podmioty systemu oświaty, kościoły, podmioty prowadzące działalność kulturalną czy ochotnicze straże pożarne.
ZOBACZ: Krzysztof Bosak NA BAZARZE! Na mrozie OGNIŚCIE krytykuje rząd
Z kolei spółdzielnie i wspólnoty taryfowe mają zostać objęte taryfami automatycznie. Zarządcy będą musieli złożyć oświadczenia, aby wskazać, ile gazu trafia na cele inne niż mieszkaniowe.
Poza tym ustawa nie dopuszcza możliwości podniesienia cen i taryf gazu w 2022 r. Oznacza to, że poziomy cen zawarte w taryfie sprzedawcy z urzędu zostaną zamrożone na okres od 1 stycznia do 31 grudnia 2022 r. Wskazana cena ma charakter maksymalny - zatem odbiorcy, którzy wcześniej zawarli korzystniejszą umowę z dostawcą będą rozliczani na jej podstawie.
Sprzedawcy gazu, który złamią nakaz zamrożenia cen i stawek taryfowych, zostaną ukarani. Ustawa zakłada, że kara nie może być niższa niż 1 mln zł, ale jednocześnie nie może przekraczać 15 proc. przychodu.
Dodatkowo sprzedawcom gazu ma przysługiwać rekompensata w wysokości różnicy między realną ceną zakupu a ceną sprzedaży gazu zgodnie z taryfą. Autorzy dokumentu szacują, że rekompensaty nie pochłoną więcej niż 10 mld zł.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Politycy PiS zdemaskowani? Nie wszyscy zaszczepili się przeciwko COVID-19
Ksiądz odwiedził akademik z kolędą. W jednym ze studenckich pokoi dokonał zaskakującego odkrycia
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
źródło: RMF FM, Twitter
