Sebastian M. nie odpowie za zabójstwo, a za wypadek? Ekspert nie ma wątpliwości
Bliscy zmarłych w tragicznym wypadku na A1 domagają się zmiany kwalifikacji czynu. Chcą, by Sebastian M. odpowiadał za zabójstwo. Okazuje się jednak, że to może nie być takie proste. Znany mecenas zabrał głos w tej sprawie i przedstawił swój punkt widzenia. Zwraca uwagę na jedną ważną rzecz.
Tragedia na A1. Sebastian M. zatrzymany w Dubaju
Sebastian M. został zatrzymany 4 października w Dubaju na podstawie czerwonej noty Interpolu. Podejrzewany jest o spowodowanie 16 września na autostradzie A1 pod Sierosławiem śmiertelnego wypadku, w którym zginęła 3-osobowa rodzina - Martyna, Patryk i ich 5-letni syn Oliwier.
Początkowo biegli wskazywali, że kierowca BMW pędził z prędkością ok. 256 km/h. Eksperci zrekonstruowali jednak wypadek i ich zdaniem Sebastian M. miał jechać z prędkością aż 315 km/h.
Wielka awantura w "Faktach" TVN. Piotr Kraśko był oburzony, wszystko poszło na żywoBliscy ofiar chcą, by Sebastian M. odpowiadał za zabójstwo
Bliscy zmarłych uważają, że Sebastian M. powinien odpowiadać za zabójstwo. Taki wniosek złożył również do prokuratury ich pełnomocnik. Prokuratura zaocznie postawiła Sebastianowi M. zarzut spowodowania wypadku z trzema ofiarami śmiertelnymi. Taki zarzut pojawił się także we wniosku ekstradycyjnym, podpisanym przez ministra Zbigniewa Ziobro i wysłanym do Zjednoczonych Emiratów Arabskich.
- Resort sprawiedliwości przez telełącza prowadził już rozmowy z resortem sprawiedliwości ZEA - oświadczył Zbigniew Ziobro w środę 11 października.
- W moim imieniu te rozmowy prowadził wiceminister Michał Woś. I mogę zapewnić, że mamy informacje ze strony tamtejszego ministerstwa sprawiedliwości, że pieczołowicie, i z całą powagą będą ten wniosek procedować tak, aby możliwie szybko został przepracowany - przekazał Zbigniew Ziobro.
Sebastiana M. będzie można sądzić tylko za wypadek?
W rozmowie z "Faktem" mecenas Zbigniew Ćwiąkalski, były ministrem sprawiedliwości i prokurator generalny nie ma żadnych wątpliwości. - Jeżeli we wniosku ekstradycyjnym alternatywnie nie wspomniano o możliwości zmiany zarzutów na zabójstwo, to już nie będzie takiej możliwości. Ścigać można tylko za to, za co daną osobę wydano - tłumaczy. - Teraz jest już po sprawie i nie ma szans, by zmienić zarzut na poważniejszy. To kwestia regulacji prawnych - dodaje.
Zapytany, czy zmiana kwalifikacji czynu może nastąpić podczas ewentualnego procesu sądowego, ekspert również nie pozostawił złudzeń. - Także nie. Sąd jest związany jak prokuratura, tym, co było we wniosku ekstradycyjnym. Zmiana kwalifikacji czynu jest możliwa przy zmianie zarzutu na lżejszy np. ze sprowadzenia katastrofy w ruchu lądowym na wypadek. Nie ma możliwości, by zamiast za wypadek, skazać kogoś za zabójstwo - ocenia Ćwiąkalski.
Źródło: Fakt/Goniec