Rząd zdecydował ws. tarczy antyinflacyjnej? Wiceminister się wygadał, chodzi o zerowy VAT na żywność
Zerowy VAT na żywność nie zniknie wraz z przyjściem nowego roku. Plany rządu ujawnił wiceminister finansów Artur Soboń w czasie wywiadu dla Radia Lublin. - Wycofujemy się z innych równie kosztownych rozwiązań - oświadczył. Co to znaczy? Z tarcz antyinflacyjnych nie zostanie praktycznie nic.
Tarcza antyinflacyjna od Nowego Roku nie będzie chronić portfeli Polaków, ale Artur Soboń ujawnił, że rząd PiS planuje zostawić jeden z jej elementów w mocy. Mowa o zerowym podatku VAT na żywność.
Żywność w sklepach od 1 stycznia 2023 r. nie będzie drożeć? Niestety deklaracja wiceministra w rządzie Mateusza Morawieckiego tego nie gwarantuje. Wręcz przeciwnie. Wyjaśniamy dlaczego.
Zerowy VAT na żywność zostaje, jest deklaracja
Zerowy VAT na żywność to jedna z wielu prób rządzących na ulżenie Polakom. Zarobione pieniądze wraz ze wzrostem inflacji zaczęły błyskawicznie znikać z kont oraz portfeli. Mateusz Morawiecki i jego ministrowie zdecydowali o wprowadzenia tarczy antyinflacyjnej.
Obniżenie podatku VAT na żywność spowodowało chwilowe zatrzymanie wzrostu cen w sklepach. W poniedziałek wiceminister finansów na antenie Radia Lublin podzielił się wyczekiwaną przez wielu wiadomością.
- W przypadku tarcz, zostawimy od pierwszego stycznia zerowy VAT na żywność - poinformował Artur Soboń. Niestety nie jest to równoznaczne z brakiem wzrostu cen. Znikną inne preferencyjne rozwiązania, które także wpływają na końcowe koszty produktów spożywczych.
VAT na żywność nie wróci, ale tarcze znikną
Andrzej Duda pod koniec października podpisał kolejne przedłużenie tarczy antyinflacyjnej. Jednak po wczytaniu się w drobny druk, jasno widać, że mógł być to ostatni tak hojny gest prezydenta i rządu PiS.
- Coś za coś - stwierdził wprost Artur Soboń na antenie Radia Lublin. Co to oznacza? Trzeba przygotować się na to, że od 1 stycznia zerowy VAT na żywność będzie kroplą w morzu finansowych potrzeb Polaków.
- Jeśli sytuacja powoduje, że jedne zastępujemy drugimi, czyli np. te kapy cenowe energii czy gazu wprowadziliśmy do systemu, wycofujemy się z innych równie kosztownych rozwiązań, jak np. tak szeroki zakres tarcz antyinflacyjnych, czyli zwolnień z VAT-u i akcyzy na produkty i usługi, które oczywiście powodują presję inflacyjną - wyjaśniał wiceminister finansów.
Od Nowego Roku czeka nas drastyczny skok cen
Słowa wiceministra finansów to dla Polaków jasny przekaz: od Nowego Roku będzie drożej. Dużo drożej. Zerowy VAT na żywność zostanie utrzymany, ale zniknie obniżka podatku VAT na paliwa silnikowe.
Tarcza antyinflacyjna podatek na paliwo w wysokości 23 proc. zamieniła na podatek wynoszący zaledwie 8 proc. Tylko zniknięcie tego elementu tarczy spowoduje, że ceny żywności wzrosną, gdyż jej transport będzie zdecydowanie droższy.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
Powrócisz do żywych w moment. Genialny sposób na pozbycie się bólu gardła
Jarosław Kaczyński zapowiedział Polexit? Prezes PiS postawił sprawę jasno, padła mocna deklaracja
Źródło: radio lublin