Rozpakował kupione w sklepie cukierki i zamarł. Nagranie obiegło sieć
Miał być słodki podwieczorek, a wyszedł gorzki zawód. Użytkownik TikToka mocno rozczarował się po tym, jak kupił cukierki w jednym z poznańskich marketów. Mężczyzna rozpakował łakocie, zajrzał do ich środka, a wszystko to zarejestrował za pomocą telefonu i udostępnił następnie na chińskiej platformie. Po obejrzeniu nagrania, apetyt można stracić na naprawdę długo.
Kupił w sklepie cukierki. W domu chwycił za telefon
Sklepy co rusz wymyślają dla swoich klientów kolejne niespodzianki, aby ci z chęcią robili u nich zakupy i wracali po więcej. Atrakcyjne promocje, produkty z najwyższej półki w okazyjnych cenach, programy lojalnościowe. Wszystko to znane jest od dawna i z nieskrywaną radością większość z nas z tego korzysta. Nie zawsze jednak darowane nam “prezenty” są udane. Przekonał się o tym mężczyzna, który na TikToku publikuje filmy pod pseudonimem @andrzeju007.
Internauta wybrał się do ukraińskiego Best Marketu w Poznaniu i zakupił tam m.in. cukierki. Pełen ochoty na łakocie dostarczył je do domu, a następnie postanowił skonsumować. Niestety, już na wstępie przeżył ogromny zawód i jeszcze większy szok. Włos na głowie się jeży, gdy tylko spojrzymy na jedno z nagrań pana Andrzeja. Tego nikt nie mógł się spodziewać.
Obrzydzająca "niespodzianka" w cukierkach z czekoladą
Wideo mężczyzny zamieszczono na TikToku co prawda dopiero kilka dni temu, ale i obejrzano je już prawie 350 tys. razy. Na nagraniu widać, jak szczęśliwy nabywca słodyczy odwija z papierka jednego cukierka i pokazuje, co znajduje się wewnątrz czekoladowej masy.
To malutkie, białe robaczki, które wciąż pełzają. Takie niespodzianki, jak dowiadujemy się z komentarzy, znaleziono w wyrobie marki Ametyst suszonymi morelami. Co więcej, nie był to przypadek, bo robaczki były też w pozostałych cukierkach kupionych w Best Markecie.
Część internautów była w szoku. Inni nie stronili od żartów
Na wideo zareagowało bardzo wiele internautów, którzy nie kryli zdziwienia i obrzydzenia. Niektórzy z przykrością przyznawali jednak, iż w swoim życiu także doświadczyli podobnych przykrych “niespodzianek” i to również w słodyczach renomowanych marek.
ZOBACZ: Zobaczył to w Lidlu i od razu złapał za telefon. Burza w sieci
Inni natomiast podeszli do sprawy bardziej praktycznie i zauważyli, że w świeżych owocach też często można znaleźć robaki i wtedy nikomu to nie przeszkadza. Dowcipnisie z kolei żartowali, iż są to cukierki z dodatkowym białkiem, zgodnie z wytycznymi Unii Europejskiej.
Źródło: TikTok