Rosyjscy szpiedzy zostali wypuszczeni z aresztu i zniknęli. Wpadka służb
Nowe ustalenia w sprawie trzech sabotażystów, działających na zlecenie rosyjskich służb. Obserwowali polskie lotniska, planowali wysadzenie pociągów i przygotowywali się do zabójstw. Szpiedzy przyznali się do winy, w grudniu sąd uchylił im areszt, teraz zniknęli.
Służby rozbiły siatkę rosyjskich szpiegów
W grudniu ubiegłego roku skazanych zostało 14 z 16 oskarżonych cudzoziemców z największej rozbitej w Polsce siatki szpiegowskiej . Zatrzymani usłyszeli zarzuty w związku z przygotowaniem akcji dywersyjnych i sabotażowych na terenie całego kraju. Grupa, na której czele miał stać ”Andriej”, najprawdopodobniej działacz rosyjskiej FSB, miała obserwować lotniska, planować wysadzenie pociągów, czy nawet zabójstw.
Rosyjscy szpiedzy skazani. Część z nich unika sprawiedliwości
W grupie rosyjskich agentów działało 13 Ukraińców, dwoje Białorusinów i jeden Rosjanin. Cudzoziemcy stanęli przed Sądem Okręgowym w Lublinie. 14 z nich przyznało się do winy i dobrowolnie poddało karze, jednak sąd podczas wydawania wyroku uchylił tymczasowy areszt części z nich . Teraz, jak donosi Rzeczpospolita, sabotażyści ”zaginęli”.
ZOBACZ: To on zastąpi Andrzeja Dudę? “Będziemy mieli poważnego prezydenta”
Cudzoziemcy unikają kary
Chodzi o trzech cudzoziemców – Artura M., Yaroslava B. i Maryia M. , którzy według informacji przekazywanej przez Rzeczpospolitą zniknęli z oczu służb. Już w styczniu sąd wystawił za nimi nakaz doprowadzenia do odbycia kary, w kwietniu i maju wydano z kolei sądowe monity. Pierwszy ze skazanych ma nakaz doprowadzenia do poprawczaka. Z kolei Białorusinka, Maryia M., złożyła wniosek o warunkowe przedterminowe zwolnienie do warszawskiego sądu, gdzie się później nie stawiła.
Sędzia Barbara Markowska, rzecznik Sądu Okręgowego w Lublinie podkreśliła, że we wszystkich trzech przypadkach realizacja czynności doprowadzenia jest w toku . Z kolei Jacek Dobrzyński, rzecznik ministra koordynatora służb specjalnych przekazał, że dwunastu skazanych odbywa wyroki w zakładach karnych, trzynasta osoba ma zostać doprowadzona w najbliższym tygodniu, a jedna jest poszukiwana.