Goniec.pl Fakty Rolnicy zatrzymali zakonnice na granicy. "Pilotowała" dwie ciężarówki
Biea / Pixabay.com, Piotr Molecki/East News

Rolnicy zatrzymali zakonnice na granicy. "Pilotowała" dwie ciężarówki

15 lutego 2024
Autor tekstu: Laura Młodochowska

Na nic zdała się „uduchowiona” pomoc. Autorytet zakonnicy nie pomógł w sytuacji rolniczej blokady. Protestujący sprawdzili ciężarówki, które rzekomo miały zawierać jedynie środki niosące pomoc humanitarną. W środku zastali zaskakujący widok. Siostra nie wiedziała, co odpowiedzieć.

Rolnicy protestują przeciwko importowi ukraińskiego zboża

Trwa blokada przejazdu na granicy w Medyce na Podkarpaciu. Legalny protest rolników dotyczy importu ukraińskiego zboża . Podkreślają, że obecne rozwiązania wpływają na dramatyczny spadek opłacalności produkcji w Polsce.

Prowadząc blokady na polskich drogach próbują zwrócić uwagę polityków na ten problem. Na miejscu znajduje się wielokilometrowa kolejka tirów , ponieważ przepuszczany jest jedynie jeden pojazd na godzinę . Rolnicy w oczywisty sposób nie zatrzymują transportu z pomocą humanitarną . Jak się okazuje, niektórzy próbowali to wykorzystać.

ZOBACZ TAKŻE: Stanęła niemal cała Polska. Rolnicy rozpoczęli protesty

Zmarł podczas rezonansu. Żona domaga się sprawiedliwości

Zajrzeli do ciężarówki, w której przewozie pomagała zakonnica

Sytuacja dotyczyła dwóch ciężarówek na polskich numerach, które jechały do Drohobycza w Ukrainie. Pojazdy miały wyjątkową obstawę. „Ubezpieczała” je zakonnica , która jechała własnym samochodem.

Siostra próbowała przekonać rolników do przepuszczenia ciężarówek tłumacząc, że przewożą one dary z Caritasu . Protestujący postanowili sprawdzić, czy jest tak w rzeczywistości. W środku zastali zdumiewający widok. Rzekome miłosierdzie miało przykryć intratny biznes.

Zakonnica broniła przewozu kabli i części do aut?

Kartonowe pudła z kocami i odzieżą znajdowały się jedynie w przedniej części załadunku. Miały one służyć jako przykrywka dla prawdziwego towaru , który znajdował się tuż za nim. Niemal cała naczepa miała być wypełniona skrzynkami z Niemiec , w których znajdowały się kable i części do aut.

Co to jest?! To żadna pomoc humanitarna, to jest w ciula granie! Siostra chciała nas oszukać! Wierzymy na słowo, a tu takie numery? – pytali zdenerwowani protestujący.

Prawdopodobne oszustwo przewoźników i zakonnicy spowodowało, że rolnicy zadecydowali o nieprzepuszczeniu ciężarówek. Kazali wrócić kierowcom na koniec kolejki.

Ja naprawdę o niczym nie wiedziałam. Też czuję się oszukana – powiedziała zakonnica w rozmowie z „Faktem”.

Według relacji reporterów kobieta szybko wsiadła do auta i odjechała w kierunku Przemyśla. Rolnicy chcieli jeszcze z nią porozmawiać, jednak w końcu podsumowali sprawę słowami: „może pojechała do spowiedzi ”.

Źródło: Fakt.pl

Klamka zapadła. Jest decyzja TVP w sprawie Przemysława Babiarza
Matka miała celowo oszpecać córkę. Policja zatrzymała 43-latkę
Obserwuj nas w
autor
Laura Młodochowska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Ukończyłam politologię na Wydziale Nauk Społecznych Uniwersytetu Gdańskiego, a już niedługo stanę się także magistrem dziennikarstwa. Poza polityką pasjonują mnie także zagadnienia komunikacji międzykulturowej i moda w wersji haute couture. W wolnym czasie oglądam wideoeseje na YouTubie oraz nadrabiam klasyki literatury.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport