Rodzina Jacka Wójcika zabrała głos przed pogrzebem. "Nie mamy siły"
1 października wieczorem media obiegła wstrząsająca wiadomość o śmierci Jacka Wójcika, jednej z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu „Królowe życia”. Pogrzeb odbędzie się już niedługo a bliscy zmarłego wystosowali specjalną prośbę do osób, które chcą pożegnać Jacka
Ikona „Królowych życia”
Jacek Wójcik był jedną z najbardziej rozpoznawalnych postaci programu „Królowe życia”, a jego obecność na ekranie TTV przyciągała uwagę widzów nie tylko poczuciem humoru, ale i niezwykłą charyzmą.
Jego energia i spontaniczność sprawiały, że szybko zyskał sympatię fanów, którzy pokochali go za autentyczność i radość życia.
Jacek naprawdę nigdy na nic się nie skarżył, nic go nie bolało - mówi Edyta Nowak-Nawara, jego przyjaciółka i współprowadząca program podróżniczy „Orzeł, czy reszka”.
Nagła śmierć Jacka była ogromnym szokiem dla widzów i bliskich, którzy wciąż nie mogą pogodzić się z tym, że odszedł w wieku zaledwie 55 lat.
Ostatnia podróż i nagłe odejście
W lipcu Jacek Wójcik nagrywał razem z Edytą Nowak-Nawarą program podróżniczy TTV „Orzeł, czy reszka”, który był emitowany we wrześniu. Jak podkreśla Edyta, podczas nagrań:
Nic nie wskazywało na to, że Jacek zmaga się z jakimikolwiek problemami zdrowotnymi.
Gwiazdor cieszył się pełnią życia i doskonale czuł się w trakcie podróży.
To wszystko przyszło nagle. Nic mu nie było, dobrze się czuł. Nawet lepiej ode mnie - dodaje Edyta, podkreślając, że Jacek do samego końca nie zdawał sobie sprawy z powagi sytuacji.
Fakt, że nie zdążył przekazać bliskim wytycznych dotyczących swojego pochówku, jeszcze bardziej potęguje dramat jego rodziny i przyjaciół.
ZOBACZ TAKŻE: Nie żyje młody kierowca. Audi rozpadło się na pół
Prośba rodziny i żałoba bliskich
Rodzina Jacka Wójcika wystosowała specjalną prośbę do wszystkich, którzy chcą uczestniczyć w pogrzebie. Kuzynka zmarłego poprosiła, aby „nie składać kondolencji”, a Edyta Nowak-Nawara przyznaje, że bliscy po prostu „nie mamy na to siły”.
Uroczystości pogrzebowe odbędą się w sobotę, 4 października, o godzinie 10:00 w kaplicy przy ul. Dusznickiej 1 w Kłodzku. Edyta przekazała również, że Jacek chciałby, aby na jego pogrzebie zebrały się osoby, które naprawdę chcą go pożegnać.
Wspomnienia o jego radości życia, charyzmie i niezapomnianym charakterze pozostaną na zawsze w sercach tych, którzy mieli okazję go poznać i oglądać w telewizji.