Robiła zakupy w Lidlu, gdy wróciła do auta, oniemiała. Trudno uwierzyć, co znalazła za wycieraczką
Parkowanie pod sklepami Lidl w Polsce często wiąże się z koniecznością pobrania biletu z parkomatu. W przeciwnym razie kierowcy mogą zostać ukarani mandatem. Pewna kobieta z Elbląga miała okazję przekonać się, jak dużą uwagę do tego wymogu przykładają kontrolerzy. Jednak jej historia zakończyła się inaczej, niż można by przypuszczać.
Tajemniczy bilet i niezwykła wiadomość
Kiedy klientka wyszła z zakupami ze sklepu, za wycieraczką swojego auta znalazła niewielką kartkę. Początkowo mogła się obawiać, że to mandat, ale rzeczywistość okazała się zupełnie inna. Była to wiadomość od nieznajomego.
Na parkingach Lidla często dochodzi do kontroli, w ramach których sprawdzana jest obecność biletu parkingowego za szybą samochodu. W przypadku jego braku kontroler wykonuje zdjęcie pojazdu i wystawia mandat. Tak było również w tym przypadku - kobieta nie miała biletu, ale znalazł się ktoś, kto postanowił interweniować.
Niespodzianka za wycieraczką pod Lidlem
Na odwrocie biletu parkingowego, który nieznajomy zostawił za jej wycieraczką, widniał krótki, ale wymowny napis: "Odwołaj się od mandatu, bo zrobili zdjęcie. Miłego :)"
Gest ten poruszył kobietę do tego stopnia, że postanowiła podzielić się swoją historią w mediach społecznościowych. Jej wpis na Facebookowej stronie "Spotted: Elbląg" szybko zyskał popularność i wywołał falę pozytywnych reakcji.
"Jesteś super człowiekiem!"
Po publikacji posta kobieta nie tylko podziękowała nieznajomemu za ten miły gest, ale również wyjaśniła, że nie groził jej mandat . Jak napisała, korzysta z aplikacji mobilnej do opłacania postoju, a kontrolerzy widzą w systemie, czy parking został uregulowany.
Dziękuję Ci za bilecik i chcę wytłumaczyć, że nie miałam biletu za szybą, ponieważ parkuję z aplikacją, a Pani parkingowa, robiąc zdjęcie rejestracji auta, widzi w systemie, czy parking jest opłacony. Nie wystawiła mi mandatu. Mimo wszystko dziękuję i wiedz, że jesteś super człowiekiem - napisała kobieta.
Przyznała również, że ta sytuacja znacząco poprawiła jej humor i sprawiła, że uwierzyła w dobroć ludzi.
Bardzo poprawiłeś mi dzień. Ostatnio sama pomogłam i Ty byłeś tym dobrem, które wróciło - dodała.
Lidl i parkowanie - temat budzący emocje
Wprowadzenie systemu biletowego miało na celu uporządkowanie ruchu na parkingach i zapobieganie ich zajmowaniu przez osoby, które nie robią zakupów w sklepie - system ten wciąż jednak bywa powodem nieporozumień i frustracji klientów.
Nie każdy pamięta o pobraniu biletu, co prowadzi do nieprzyjemnych sytuacji. Czasem osoby postronne, tak jak w tej historii, postanawiają interweniować, pomagając innym uniknąć problemów. Niezależnie od regulaminu parkingowego, ten przypadek pokazuje, że wśród klientów sklepów wciąż są ludzie, którzy potrafią działać bezinteresownie i dbać o dobro innych.
Historia kobiety z Elbląga to doskonały przykład tego, że nawet drobne gesty mogą wywołać duże emocje i sprawić, że dzień stanie się lepszy.