Przewodniczący rosyjskiej Dumy skomentował doniesienia o śmierci sojusznika Kremla
Nie milkną spekulacje w sprawie stanu zdrowia rosyjskiego polityka Władimira Żyrinowskiego. O śmierci lidera skrajnie nacjonalistycznej Partii Rosji poinformował na Telegramie senator Aleksander Prioniuszkin, jednak wkrótce po tym skasował swój wpis. Teraz pogłoskom zaprzecza sam przewodniczący Dumy Państwowej Wiaczesław Wołodin.
Żyrinowski to zaufany polityk Kremla, który nieraz szokował swoimi skandalicznymi i propagandowymi wypowiedziami. Jest wiceprzewodniczącym rosyjskiej Dumy Państwowej i liderem Liberalno-Demokratycznej Partii Rosji.
Na początku lutego deputowany trafił do szpitala. Według oficjalnych doniesień wszystko z powodu zakażenia COVID-19. Od tamtej pory informacje na temat jego stanu zdrowia były szczątkowe.
Władimir Żyrinowski nie żyje?
O kondycji zdrowotnej Władimira Żyrinowskiego znów jest głośno, a to za sprawą jednego wpisu, który szybko zniknął z internetu. Jakiś czas temu bowiem senator Aleksander Prioniuszkin zamieścił w serwisie Telegram post, w którym przekazał, że polityk nie żyje.
Co ciekawe, informację tę podała nawet agencja Ria Novosti, twierdząc, że Żyrinowski zmarł w wieku 75 lat na koronawirusa. To sprowokowało szybkie dementi ze strony przewodniczącego Dumy Państwowej Wiaczesława Wołodina. - Chcę uspokoić wszystkich, którzy martwią się o zdrowie Władimira Wolfowicza Żyrinowskiego. Żyje. Jego stan jest naprawdę poważny. Dziś miał tomografię komputerową. Martwimy się o niego, lekarze walczą o niego. Świetny gość. Życzmy mu szybkiego powrotu do zdrowia – napisał Wołodin w mediach społecznościowych.
Następnie doniesieniom zaprzeczyła też służba prasowa Ministerstwa Zdrowia. - Stan Żyrinowskiego oceniamy jako stabilny, lekarze nadal udzielają wszelkiej możliwej pomocy medycznej w tej sytuacji – podał resort.
Liczne skandale rosyjskiego polityka
Żyrinowski to zdecydowany przeciwnik Zachodu. Jego ugrupowanie stanowi jedynie fasadową opozycję, tak naprawdę zaś sympatyzuje z rządem w Moskwie.
Polityk słynie z krewkiego charakteru i licznych skandali, a także szokujących poglądów na temat imperialistycznych zakusów Rosji. W swoich wypowiedziach sugerował np. że Moskwa i Berlin powinny dokonać kolejnego rozbioru Polski, pokazywał też mapę Rosji z granicą na Wiśle.
Wcześniej odgrażał się Amerykanom, postulując siłowe odzyskanie Alaski. Chciał również użycia broni jądrowej przeciwko Japonii.
W grudniu ubiegłego roku za dziwił wszystkich wypowiedzią, w której przewidywał powrót wielkiej Rosji na 22 lutego . Jak wiemy, armia Putina dokonała ataku na Ukrainę zaledwie dwa dni po tym terminie.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Przywódcy UE odpowiedzieli Putinowi. Jasna deklaracja ws. płacenia za gaz w rublach
-
Kaczyński o katastrofie smoleńskiej: "Mam wyjaśnienie całości"
-
Białorusini nie chcą wojny w Ukrainie. Wysłali Putinowi jasny sygnał
Źródło: onet.pl, goniec.pl