Porażające sceny na antenie TV Republika. Groźby karalne to tylko początek
Szokujące nagranie programu ”Mówi się” Telewizji Republika obiegło media społecznościowe. Dzwoniąca do studia kobieta stwierdziła na antenie, że członkowie obecnego rządu Donalda Tuska powinni skończyć "na szubienicy". Prowadzący wobec nawoływania do zbrodni stwierdził jedynie, że ”rozumie emocje” kobiety.
Telewizja Republika pod ostrzałem krytyki
Fragment programu Telewizji Republika wywołał poruszenie w mediach społecznościowych. Chodzi o nagranie emitowanego we wtorkowy wieczór ”Mówi się”, w którym prowadzący Jacek Sobala przeprowadził krótką rozmowę z rozgoryczoną kobietą z Warszawy. Pani Krystyna stwierdziła, że politycy obecnego rządu powinni skończyć ”na szubienicy”.
ZOBACZ: Policja pilnie szuka mężczyzny ze zdjęcia. Koszmarne, co zrobił
Skandaliczny telefon w TV Republika
Nagranie z TV Republika jest już szeroko komentowane w sieci. Nie ma wątpliwości co do tego, że wypowiedź kobiety nigdy nie powinna pojawić się w jakimkolwiek medium. Z początku rzuciła oskarżenia w kierunku ministra sprawiedliwości , Adama Bodnara.
On dysponuje jakąś bandą zboczeńców i zwyrodnialców. Nie rozumiem, jak można kazać się rozbierać aresztowanym ludziom, kobietom nie dać się normalnie umyć – mówiła.
ZOBACZ: Przerwa w działaniu mObywatela. Rząd pracuje nad systemem. Będą nowe funkcje?
Rozmówczyni TV Republika nawoływała do mordu
Szokujący telefon do TV Republika na tym się nie zakończył. Kobieta przekonywała, że jedna z aresztowanych osób w związku z aferą wokół Funduszu Sprawiedliwości od kilku tygodni miała nie dostać czystych ubrań. Chwilę po tym stwierdziła, że rząd Donalda Tuska powinien stanąć przed sądem polowym za to, jak "traktuje naród polski i polskie państwo".
To są przestępcy, a nie rząd. Oni chcą stawiać rząd polski pod sąd. Jakby to była wojna, to oni sami powinni pójść pod sąd polowy i od razu szubienica – mówiła.
Kobieta powoływała się na oskarżenia polityków PiS, jakoby obecny rząd planował poświęcenie części Polski w przypadku wojny z Rosją. Zarówno realizatorzy programu, jak i prowadzący Jacek Sobała, nie przerwali kobiecie.
Spokojnie pani Krystyno, rozumiem te emocje. Rząd polski, to ma pani na myśli ten rząd, który był. Ten, który jest, to z nazwy też jest polski, no ale... Dobra, zostawmy to – powiedział gospodarz.