Pomorskie. Zwłoki kobiety dryfujące w Wiśle. Policja ustaliła tożsamość denatki
Dramatyczny finał spaceru brzegiem Wisły w okolicy Kwidzyna (woj. pomorskie). Przypadkowa osoba odnalazła w rzece dryfujące po tafli wody zwłoki. Przybyłe na miejsce służby stwierdziły, że ciało należało do kobiety w średnim wieku. Podejrzewa się, że prawdopodobnie była ona w ciąży.
Pomorskie. Makabryczne odkrycie w Wiśle
To był wyjątkowo dramatyczny 30 maja w gminie Sadlinki w woj. pomorskim. Spacerujący tamtejszym brzegiem Wisły mieszkaniec okolicy zauważył dryfujące w korycie rzecznym zwłoki kobiety . Na miejsce wezwano służby, a te określiły, że ciało należało do kobiety w wieku ok. 40 lat.
Jednocześnie mundurowi przystąpili do ustalania tożsamości denatki i poprosili o pomoc w tej kwestii wszystkich, mogących pomóc rozwikłać zagadkę. Niedawno poinformowano właśnie, że dane personalne zmarłej są znane. To 39-latka z powiatu grudziądzkiego.
Denatka mogła być w ciąży
Na ten moment o kobiecie wiadomo także, że mierzyła ok. 165 cm wzrostu, miała długie, ciemne włosy do ramion z wygolonym paskiem przez środek głowy oraz szczupłą budowę ciała .
Jak podawano w rysopisie, na jej lewym przedramieniu znajdował się tatuaż z wizerunkiem pająka oraz pajęczyny nachodzącej na nadgarstek. Dodatkowo podano, że najprawdopodobniej była w ciąży.
Śledczy prowadzą intensywne prace
To, co było bezpośrednią przyczyną śmierci denatki wyjaśnić ma zaplanowana na najbliższe dni sekcja zwłok. Śledczy szukają odpowiedzi na pytanie m.in. o to, ile czasu minęło od zgonu do odnalezienia ciała kobiety. Postępowanie w sprawie prowadzą policjanci pod nadzorem prokuratora.
Źródło: KPP Kwidzyn