Pomoc przyszła w ostatniej chwili. Strażnicy uratowali 80-latka
80-latek został sam w zaparkowanym na słońcu samochodzie. Pomoc dla mężczyzny przyszła dosłownie w ostatnim momencie. Starszego mężczyznę uratowali strażnicy miejscy z Krakowa.
Wczoraj, 28 lipca bieżącego roku około godziny 16:00 do dyżurnego wpłynęło zgłoszenie, że w Krakowie przy skrzyżowaniu Oboźna/Wrocławska od dłuższego czasu w zamkniętym samochodzie przebywa mężczyzna. Jak wynikało ze zgłoszenia, starszy mężczyzna mógł potrzebować pomocy.
Pomoc przyszła w ostatniej chwili
- Kilka minut później byliśmy na miejscu. Jak się okazało, wskazany samochód stał w słońcu, miał zasunięte szyby, a w środku znajdował się cały spocony, ok. 80-letni mężczyzna - powiadomiono w mediach społecznościowych Straży Miejskiej Miasta Kraków.
Z relacji strażników wynikało, że tuż po otworzeniu drzwi samochodu ze środka "buchnęło gorącem". Strażnicy już po chwili zorientowali się, że mężczyzna ciężko oddycha i nie ma z nim "logicznego kontaktu". Natychmiast została podjęta decyzja o wyniesieniu starszego mężczyzny z samochodu na rękach. 80-latek został przeniesiony w zacienione miejsce.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
80-latkiem do pojawieniu się na miejscu załogi ratownictwa medycznego zajmowali się strażnicy, który nieustannie nawiązywali kontakt ze starszym panem, by ten nie zasnął. Mężczyzna ostatecznie trafił do szpitala.
Mężczyzna mógł trzy godziny przebywać w aucie
Jak przekazała rzeczniczka SM w Krakowie Edyta Ćwilik w rozmowie z redakcją Głos24, mężczyzna nawet trzy godziny mógł przebywać w nagrzanym aucie. Najprawdopodobniej 80-latek nie opuścił samochodu, bo wcześniej zgubił klucze, które szybko zostały odnalezione i zaniesione do pobliskiego sklepu.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Plaga końskich much w całej Polsce. Lasy Państwowe ostrzegają, są gorsze od komarów
Za opalanie się na balkonie można dostać surowy mandat. Nawet 1500 zł
Nagranie z kościoła podbija sieć. „Hymn Wodociągów Krakowskich” hitem internetu
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami ze swojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródła: Straż Miejska Miasta Krakowa/Facebook, glos24.pl