Goniec.pl Wiadomości Polskie wojska na Ukrainie? Szef MON zabrał głos, jest konkretna deklaracja
fot. Pixabay/maciekde

Polskie wojska na Ukrainie? Szef MON zabrał głos, jest konkretna deklaracja

19 lutego 2025
Autor tekstu: Bartłomiej Binaś

Coraz głośniej mówi się o możliwej misji pokojowej na Ukrainie, co wiązać miałoby się z wysłaniem tam żołnierzy innych krajów. Premier Wielkiej Brytanii przyznał, że jest "gotowy i chętny" do wysłania brytyjskich wojsk, w celu zagwarantowania bezpieczeństwa w ramach porozumienia pokojowego. A co na ten temat mówi polska strona? Niedawno głos w tej sprawie zabrał premier Donald Tusk. Dziś padła również stanowcza deklaracja szefa MON.

Polscy żołnierze w ramach misji pokojowej na Ukrainie? Jest najnowsze stanowisko rządu

Cały czas trwają rozmowy europejskich i światowych elit w sprawie zakończenia wojny na Ukrainie. Coraz częściej padają hasła o wysyłaniu tam żołnierzy innych krajów w ramach misji pokojowej. Czy Polska zdecyduje się na taki krok? Donald Tusk w poniedziałek złożył konkretną deklarację w tej sprawie.

Jako Europa nie będziemy w stanie skutecznie pomóc Ukrainie, jeśli natychmiast nie podejmiemy praktycznych działań dotyczących zdolności obronnych samych siebie - mówił Donald Tusk. - Polska będzie wspierała Ukrainę, tak jak do tej pory, organizacyjnie, zgodnie z naszymi możliwościami finansowo, humanitarnie i jeśli chodzi o pomoc militarną. Nie przewidujemy wysłania polskich żołnierzy na teren Ukrainy, natomiast będziemy wspierali także, jeśli chodzi o logistykę i wsparcie polityczne państw, które ewentualnie będą chciały takich gwarancji w przyszłości udzielić, tych powiedziałbym fizycznych gwarancji dla Ukrainy - zadeklarował polski premier.

Teraz najnowsze stanowisko w kwestii możliwości wysyłania polskich żołnierzy na Ukrainę przedstawił wicepremier i szef MON Władysław Kosiniak-Kamysz.

Karol Nawrocki się nie hamował. Nagle zaczął krzyczeć do dziennikarzy
ZUS cofa świadczenia. Wiele Polek i Polaków może zapomnieć o wypłacie

Szef MON zabrał głos, jest jasne stanowisko ws. polskich żołnierzy

Minister Obrony Narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz gościł w środę w porannej rozmowie RMF FM. Jednym z wielu tematów, jakie poruszono podczas rozmowy, była bardzo emocjonująca w ostatnim czasie sprawa ew. misji pokojowej i wysłania polskich żołnierzy na Ukrainę. Słowa szefa MON nie pozostawiają złudzeń, jak do tego tematu podchodzić będzie polska strona.

Jesteśmy powołani do ochrony Polski. Wspieraliśmy Ukrainę i będziemy wspierać, ale nie wyślemy wojsk na Ukrainę. Inne zadania są przewidziane dla państwa przyfrontowego. Mamy wojnę hybrydową na granicy, mamy 6 tys. żołnierzy strzegących granicy dzień w dzień i 17 tys. oddelegowanych do tego. Budujemy Tarczę Wschód. Sojusznicy nie naciskają na nas ws. wysłania wojsk na Ukrainę i żaden inny kraj nie stawia w tej sprawie twardych deklaracji - tłumaczył w RMF FM Władysław Kosiniak-Kamysz.

Szef MON w dalszej części ujawnił również, co jest w tej chwili kluczową kwestią dla Polski.

"Rosja może zmienić słowa hymnu, ale melodia zostaje ta sama"

Wicepremier bardzo wyraźnie podkreślił, że polskie wojska nie zostaną wysłane na Ukrainę. Dodał jednak, że Polska ma do spełnienia inną rolę w kontekście Ukrainy.

Jest możliwość, żebyśmy budowali centrum logistyczne, medyczne (przy granicy z Ukrainą). Mamy swoje jednostki na Łotwie i w Rumunii - tłumaczył szef MON, wymieniając kolejne zobowiązania Warszawy wobec utrzymania wschodniej flanki NATO.

Władysław Kosiniak-Kamysz pytany o to, czy Polska ma plan awaryjny, jeśli okazałoby się, że Moskwa i Waszyngton grają w grę, do której my nie zostaliśmy zaproszeni, uspokoił nastroje.

Jeżeli sekretarz obrony USA w swoją pierwszą podróż zagraniczną jedzie do Polski, to sprawa jest jasna. W rozmowach z Amerykanami padło stwierdzenie o "żelaznej przyjaźni" - powiedział szef MON.

Jak podkreślił, dla Polski kluczową kwestią jest wzmacnianie własnych zdolności obronnych.

Wiemy, że Rosja może zmienić słowa hymnu, ale melodia zostaje ta sama. Zawsze jest wroga wobec drugiego człowieka i zawsze jest neoimperialna - mówił minister.

Władysław Kosiniak-Kamysz mówił również, że Polska na dziś ma trzecią armię w Unii Europejskiej. Szef MON ujawnił, że w poniedziałek zostanie podpisana ważna umowa ze Słowacją w kwestii obronności.

Nie chodzi o zakup amunicji, ale by uzyskać zdolność do produkcji amunicji - podkreślił minister. - Rozmowy dotyczą również zakupu polskiego sprzętu. Słowacy chcą nasze Pioruny. Jesteśmy też zainteresowani współpracą na rzecz wspólnej produkcji Rosomaków i ich sprzedaży do krajów trzecich - powiedział wicepremier. - W tym roku priorytetem dla nas są drony. Potrzebujemy milionów dronów. (...) Musimy mieć zdolności do takiej produkcji - podkreślił Kosiniak-Kamysz w rozmowie w RMF FM.

Co za wpadka Kancelarii Prezydenta. Nawet dziecko nie zrobiłoby takiego błędu, szybko usunęli wpis
Seniorze, ZUS może zwiększyć twoją emeryturę. Wystarczy ten dokument sprzed lat
Obserwuj nas w
autor
Bartłomiej Binaś

Redaktor portalu Goniec.pl. Student dziennikarstwa i komunikacji społecznej. Jako redaktor Gońca dążę do tego, aby czytelnicy otrzymywali najważniejsze i najbardziej rzetelne informacje z Polski i świata. Interesuje się polityką, polską literaturą, a także sportami walki, w szczególności MMA. W wolnych chwilach zarywam noce dla gal UFC.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport