Polska ma nowego milionera. Gigantyczna wygrana w Lotto, wiemy, gdzie padła "szóstka"
Pojawiły się nowe wyniki Lotto. Jeden z Polaków ma ogromne powody do radości. Okazuje się, że szczęściarz właśnie zagarnął ponad 10 milionów złotych. Wiadomo, ile pieniędzy dokładnie trafi do jego kieszeni. Nie będzie to jednak pełna kwota. Dlaczego? Prezentujemy szczegóły.
Wygrana w Lotto. Padła kolejna "szóstka"
Wyniki Lotto wywołują ogromne emocje. Wszystko ze względu na wielkie pieniądze, które są do wygrania. Przypomnijmy, że niedawno, bo 15 lipca, w Lesznie padła jedna z najwyższych wygranych w historii Lotto. Szczęśliwiec, który zagrał metodą "chybił-trafił", zgarnął wówczas aż niemal 26 mln zł. Wtedy zwycięskimi liczbami były: 17, 20, 23, 25, 28, 49.
Najnowsze losowanie odbyło się we wtorek, 29 lipca 2025 roku. Okazało się, że w nim również padła wielka wygrana. Szczęściarzowi udało się zgarnąć aż 10 milionów złotych. Wszystko ze względu na fakt, że poprawnie wytypował wszystkie sześć liczb. Tym razem były to: 10, 32, 34, 36, 37, 38. Na konto zwycięzcy nie trafi jednak pełna kwota. Dlaczego? Prezentujemy szczegóły. Zdradzamy także, gdzie padła szczęśliwa “szóstka”.
Dalsza część artykułu pod zdjęciem.

Gdzie padła wygrana w Lotto?
Wielu Polaków zapewne zastanawia się, gdzie padła szczęśliwa “szóstka” w Lotto? Okazuje się, że wygrany los został zakupiony w jednym z punktów na terenie Zamościa. Dla mieszkańca tego urokliwego miasta w województwie lubelskim to najprawdopodobniej jeden z najpiękniejszych dni w życiu.
Szczęśliwy punkt Lotto mieści się przy ul. Piłsudskiego 2b w Zamościu (woj. lubelskie) - przekazało Lotto.
ZOBACZ: Wielkie zamieszanie ws. 800 plus. Wszystko przez Kosiniaka-Kamysza, jest reakcja rzecznika rządu
Przedstawiciele Totalizatora Sportowego dodają jednak, że “nie jest to jednak najwyższa wygrana w historii gier Lotto w Zamościu. W maju 2016 roku padł tam lokalny rekord, który nadal czeka na pobicie - 19 268 238,40 zł, również w Lotto”. Nie każdy jednak wie, że do tegorocznego zwycięzcy z Lubelszczyzny nie trafią wszystkie pieniądze. Dlaczego? Okazuje się, że na drodze staje Urząd Skarbowy. Oto szczegóły.
Wygrana w Lotto. Dlaczego do zwycięzcy nie trafi cała kwota?
Zwycięzca Lotto nie otrzyma na swoje konto oczywiście pełnej kwoty. Wszystko ze względu na fakt, że w Polsce od każdej wygranej powyżej 2 tys. 280 zł należy odprowadzić podatek w wysokości 10 proc. Oznacza to więc, że szczęśliwiec z Lubelszczyzny zamiast 10 milionów złotych dostanie do ręki około 9,1 miliona złotych. Formalnościami zajmie się jednak sam Totalizator Sportowy, który samodzielnie odprowadza daninę do urzędu skarbowego. Jednak nawet po odliczeniu wspomnianej kwoty, jest nadal ogromna suma.
ZOBACZ: ZUS wypłaca 300 złotych, ale trzeba się pospieszyć. Te osoby mogą ubiegać się o dodatek
Wielu Polaków może się jednak zastanawiać, jakie są szanse na trafienie “szóstki” w Lotto? W końcu takie pieniądze to marzenie niejednego Polaka. Okazuje się jednak, że szanse na zwycięstwo w losowaniu są minimalne. Według statystki jest to dokładnie 1 do 13 983 816. Oznacza to, że mieszkaniec Zamościa miał ogromne szczęście.
Dodajmy, że choć tylko jedna osoba zgarnęła główną wygraną, to towarzyszące losowanie przyniosło wiele innych nagród. Aż 76 graczy prawidłowo wytypowało pięć liczb, co oznacza dla każdego z nich wypłatę 4 533 zł 40 gr przed odliczeniem podatku. W przypadku Lotto Plus nie odnotowano żadnej “szóstki”, jednak 24 osoby trafiły pięć liczb i otrzymają po 3 500 zł. Jeśli chodzi o niższe wygrane:
- “Czwórkę” trafiło 2966 uczestników – każdemu przypadnie 263 zł,
- “Trójkę” poprawnie wskazało aż 53 641 osób – każda z nich dostanie po 24 zł.