Polscy biskupi jasno określili swoje poparcie w najbliższych wyborach. Wymowny komunikat hierarchów
W obliczu nadchodzących wyborów parlamentarnych polscy biskupi zrzeszeni w ramach Konferencji Episkopatu Polskiego postanowili zabrać głos w sprawie swojego poparcia. W obszernym stanowisku polscy hierarchowie kościelni jasno określili swoją sympatię co do strony na politycznej scenie. Zaskoczenie?
Zbliżają się wybory parlamentarne
Mariaż tronu i kościoła w Polsce trwa od wielu lat. Z jednej strony jest to zależność finansowa, z drugiej strony wierni przybywający do polskich kościołów to olbrzymia rzesza wyborców, których poparcie w wyborach parlamentarnych jest niezwykle istotne. Nic więc dziwnego, że ambona staje się często areną politycznych rozgrywek, a z założenia bezstronni księża niejednokrotnie nie kryją swoich sympatii politycznych.
Dyskusja w tej sprawie trwa nie od dziś, jednak za każdym razem dostarcza tyle samo skrajnych emocji. Nic nie wskazuje na to, by miało się to zmienić w najbliższych miesiącach. Wprost przeciwnie - zbliżające się wybory jedynie podgrzeją atmosferę ogólnopolskiej dyskusji wobec partyjnych preferencji, zarówno w kontekście polskich duchownych jak i zwykłych obywateli.
Kamilek z Częstochowy przyjął ostatnie namaszczenie. Ojciec 8-latka pożegnał się z synemjasna deklaracja polskich biskupów co do preferencji politycznych
Mimo iż Polacy powędrują do urn dopiero na przełomie października i listopada (potencjalne daty wyborów to 15, 22 lub 29 października bądź 5 listopada), już teraz polscy biskupi postanowili zabrać głos w sprawie swojego potencjalnego poparcia. Na stronie Konferencji Episkopatu polskiego pojawiło się obszerne oświadczenie najważniejszych polskich hierarchów.
- Zwracamy się też do wszystkich uczestników kampanii wyborczej o powstrzymanie się od instrumentalizowania Kościoła, które przybierać może zarówno formę nieuprawnionego wykorzystywania go w partykularnych rozgrywkach poszczególnych partii, jak i kształt niesprawiedliwego, obliczonego wyłącznie na antyklerykalną emocję, piętnowania - zaapelowali członkowie KEP.
Padły jasne słowa co do wyborczego poparcia. - Nie raz już publicznie podkreślaliśmy, że Kościół nie jest po stronie prawicy, lewicy ani po stronie centrum, ponieważ Kościół ma swoją własną stronę; Kościół winien stać po stronie Ewangelii - podsumowują biskupi.
Pojawiły się słowa wdzięczności
Pomimo twardego stanowiska, z którego niekoniecznie będą zadowoleni wszyscy polscy politycy, pojawiły się także pozytywne słowa. - Wyrażamy naszą wdzięczność i satysfakcję, że w różnych wymiarach życia politycznego oraz publicznego, po różnych jego stronach, nie brakuje osób mężnie przyznających się dziś do swej wiary - podkreślają biskupi.
- Dziękując za tę odwagę, jednocześnie zachęcamy by – podobnie jak w innych obszarach naszego życia - świadectwo to wyrażało się nie tylko w deklaracjach, ale także w przywołanym wyżej duchu służby i stylu uprawiania polityki opartym o szacunek dla rywali oraz cnoty roztropności, męstwa, umiaru i sprawiedliwości - zaapelowali kościelni hierarchowie zrzeszeni w ramach KEP.
Źródło: KEP