Policjantów zamurowało podczas kontroli auta. Niebywałe, kto wyszedł z bagażnika

Rutynowa kontrola. Nie do wiary, co odkryto w samochodzie tej kobiety

Policjanci podczas losowej kontroli zatrzymali mały i niewzbudzający żadnych podejrzeń samochód. Gdy podeszli bliżej pojazdu i spojrzeli w szyby, nie udało im się ukryć zaskoczenia.

Policjanci we wnętrzu samochodu odnotowali tylu pasażerów, że niemożliwym było niezłamanie nawet najbardziej liberalnych przepisów ruchu drogowego. Gdy otworzyli bagażnik, osłupieli po raz drugi. Ten widok trzeba zobaczyć.

Kobieta jechała samochodem gromadką dzieci

Kobieta przewoziła w chevrolecie… 25 dzieci. Do nieprawdopodobnego i zagrażającego bezpieczeństwu nieletnich zdarzenia doszło w dzielnicy Gijduvan w Uzbekistanie.

Na nagraniu zamieszczonym w mediach społecznościowych widać, jak nieświadome zagrożenia pociechy wychodzą jedno za drugim z samochodu. Jak ten niecodzienny widok, lecz także swoją rażącą nieodpowiedzialność wytłumaczyła kierująca samochodem kobieta?

Kobieta wiozła chevroletem 25 dzieci. Jak się tłumaczyła?

Okazało się, że kobieta z 25 dziećmi na pokładzie samochodu typu hatchback obiecała policjantom, że było to pierwszy i jedyny raz, gdy dopuściła się takiego zachowania.

- Kobieta, jak się okazało, jest dyrektorką prywatnego przedszkola i w ten sposób chciała przewieźć dzieci z placówki do swojego domu - czytamy na uzbeckim portalu daryo.uz, który powołuje się na regionalny dziennik Buxoro IIB.

Jak sądzicie, czy sprawczyni całego zamieszania powinna ponieść surowsze konsekwencje, niż tylko punkty karne ? Zanim odpowiecie, lepiej spójrzcie na zdjęcie poniżej.

Źródło:  daryo.uz