Goniec.pl Wiadomości Policjant w czasie kontroli zapyta cię o dwie rzeczy. Nie będziesz wiedział? Dostaniesz surowy mandat
(zdj. ilustracyjne) KMP Częstochowa

Policjant w czasie kontroli zapyta cię o dwie rzeczy. Nie będziesz wiedział? Dostaniesz surowy mandat

14 marca 2023
Autor tekstu: Agata Jaroszewska

Policjant zatrzyma cię do kontroli i ma prawo do tego, by zadać ci pytanie o dwie, bardzo konkretne rzeczy. Przepisy są jednoznaczne, a niewiedza albo ich lekceważenie doprowadzić nie tylko do tragedii, ale również do utraty sporych pieniędzy. Policjant może wystawić mandat, a w razie jego nieprzyjęcia sąd może zasądzić karę nawet 30 tys. zł. Co każdy kierowca powinien mieć w swoim aucie, aby tego uniknąć? To banalnie proste.

Policja zatrzyma cię do kontroli, mogą zadać ci ważne pytanie

Kontrole policyjne to dla niektórych kierowców jedynie formalność. Patroli kontrolujących prędkość pojazdów i dbania o przestrzeganie przepisów boją się jedynie piraci drogowi. Nie każdy kierowca wie jednak, że policjant może zadać bardzo konkretne pytanie odnośnie wyposażenia samochodu . Jeśli odpowiesz na nie źle, możesz spodziewać się mandatu.

O co chodzi? Kierowcy muszą pamiętać, że polskie prawo jasno wskazuje, że w każdym samochodzie poruszającym się po drogach powinny znajdować się dwie rzeczy . Przedmioty te nie tylko powinny być nieodłącznym elementem wyposażenia. Kierowca po usłyszeniu pytania od policjanta (lub w przypadku takiej potrzeby) powinien dokładnie wiedzieć, gdzie się one znajdują. Tylko tak uchroni się od niebezpieczeństwa i utraty pieniędzy na mandat .

Biedronka ogłosiła prawdziwy hit. Tego jeszcze nie było, dostaniesz pieniądze i produkty zupełnie za darmo

Lepiej wiedzieć, gdzie to masz w aucie

Co powinno znajdować się w każdym samochodzie? W porównaniu do innych europejskich krajów polskie przepisy są wyjątkowo łagodne. Zarejestrowane w Polsce samochody muszą posiadać na wyposażeniu gaśnicę oraz trójkąt ostrzegawczy ze znakiem homologacji. Policjant może zapytać o te przedmioty. Dodatkowo funkcjonariusz przeprowadzający kontrolę zapyta najprawdopodobniej, gdzie znajdują się obie te rzeczy.

W art. 11 pkt 14 rozporządzenia Ministra Infrastruktury jasno wynika, że zarówno gaśnica ma być umieszczona w “ miejscu łatwo dostępnym w razie potrzeby jej użycia ”. Kluczem jest sformułowanie “ łatwo dostępne ”. Podczas kontroli policjant nie będzie wyrozumiały w przypadku, gdy kierowca nie będzie potrafił znaleźć gaśnicy . Jest to zrozumiałe, gdy kierujący samochodem zda sobie sprawę, że nie poczeka również pożar, który może wybuchnąć w pojeździe i w akcji gaśniczej liczyć się będzie każda sekunda.

Nie wiesz? Dostaniesz mandat, a może nawet grzywnę

Mandat można dostać nie tylko za brak gaśnicy, ale również za brak wiedzy na temat tego, gdzie się ona znajduje w aucie . Policjant posiłkując się art. 97 ustawy Kodeksu wykroczeń, może wypisać mandat na kwotę od 20 do nawet 3000 złotych. To ile pieniędzy zniknie z kieszeni nieprzygotowanego do jazdy kierowcy, zależy od policjanta, gdyż to on wybiera kwotę widoczną na bloczku mandatowym.

Niemniej każdy kierowca może odmówić przyjęcia mandatu . Jeśli uważa, że fakt, iż brak wiedzy na temat tego, gdzie znajduje się urządzenie, nie jest podstawą do wystawienia kary, to sprawa trafia do sądu .

Trzeba jednak pamiętać o tym, że może to słono kosztować. O ile mandat wypisywany przez policjanta w czasie kontroli może maksymalnie wynosić 3000 zł, to już kara grzywny zasądzona przez sąd może opiewać nawet na 30 tysięcy złotych .

Źródło: moto.pl

Zdumiewające odkrycie na posesji rolnika. Policjanci od razu zakuli mężczyznę w kajdanki
Krzysztof Jackowski ujawnił nową wizję. Zdradził, co czeka Polskę w najbliższych tygodniach
Obserwuj nas w
autor
Agata Jaroszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Studiowałam na Uniwersytecie Warszawskim oraz w Szkole Głównej Służby Pożarniczej. Interesuję się głównie problemami społecznymi oraz zagadnieniami związanymi z kulturą. W swojej pracy skupiam się na nagłaśnianiu ważnych i istotnych spraw w skali lokalnej, a do opisywanych spraw zawsze podchodzę bezstronnie. Moją pasją jest etnologia, szczególnie kwestie związane z kulturowym uwarunkowaniem społeczeństwa oraz dawne wierzenia. Szczególną uwagę przywiązuję do historii mówionej, gdzie nie ma jedynej i słusznej wersji wydarzeń historycznych. Przez trzy lata prowadziłam badania etnograficzne na terenie Ukrainy. Na Huculszczyźnie rozmawiałam ze świadkami historii na temat ich wspomnień o szkołach prowadzonych przez Polaków, czy prześladowaniu grekokatolików w czasie delegalizacji tego Kościoła na tamtejszych terenach.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport