Polacy wskazali następcę Jarosława Kaczyńskiego w PiS. Ciekawe wyniki sondażu

Jarosław Kaczyński zapowiada emeryturę. Jacek Sasin: „jego przywództwo jest po prostu potrzebne”

Doniesienia o nadchodzącej rezygnacji z politycznej działalności Jarosława Kaczyńskiego pojawiają się w przestrzeni publicznej już od kilku lat. Jak się okazuje, prezes miał nie chcieć kandydować na szefa partii PiS już w 2020 roku.

Miałem już nie kandydować w roku 2020 r. , ale ówczesne wydarzenia spowodowały, że nie było innego wyjścia. Kongres partii był dopiero w 2021 roku i musiałem kandydować. Mam nadzieję, że w 2025 roku sytuacja będzie zupełnie inna – stwierdził.

Według zapowiedzi z Forum Ekonomicznego w Karpaczu z 2022 r. Jarosław Kaczyński miał zostać na stanowisku prezesa partii co najmniej do 2025 r. W poprzednim tygodniu Onet, powołując się na źródła z Nowogrodzkiej, poinformował, że Kaczyński miał już podjąć ostateczną decyzję w sprawie. Chce odejść z funkcji szefa Prawa i Sprawiedliwości w 2025 r ., przekazując władzę w ręce „młodszego pokolenia”.

Na te doniesienia licznie reagowali politycy byłego obozu rządzącego, w tym Jacek Sasin . Niegdysiejszy minister aktywów państwowych w rozmowie z Radiem ZET zapewniał, że ma być w gronie polityków PiS, którzy namawiają Jarosława Kaczyńskiego do startowania w kolejnej kadencji.

Jego przywództwo jest nam po prostu potrzebne – zaznaczał.

O pozostaniu Jarosława Kaczyńskiego na stanowisku szefa partii zapewniał szef gabinetu prezydenta, Marcin Mastalerek.

Znam prezesa Kaczyńskiego i uważam, że nie odejdzie. Już trochę było tych zapewnień - mówił w TVN24.

Sondaż IBRiS. Dwie trzecie badanych chce rezygnacji Kaczyńskiego jeszcze w tym roku

W ramach sondażu IBRiS dla „Rzeczypospolitej” zapytano Polaków, czy Jarosław Kaczyński powinien odejść z funkcji prezesa PiS w 2025 r. (zgodnie ze swoimi zapowiedziami), czy zrezygnować z tych obowiązków jeszcze w 2024 r. Aż 66 proc. respondentów stwierdziło, że szef PiS powinien zrezygnować z funkcji wcześniej, w tym aż 46,5 proc. udzieliło na to pytanie odpowiedzi „zdecydowanie tak”. Po przeciwnej stronie opowiedziało się 26,9 proc. badanych, z czego opcję „zdecydowanie nie” wybrało 16,5 proc. Swojego zdania w tym temacie nie określiło 7,1 proc. ankietowanych.

Kto ma zastąpić Jarosława Kaczyńskiego? Sondaż mówi jasno

Ankietowani zostali ponadto zapytani o wskazanie, kto powinien zostać następnym liderem Prawa i Sprawiedliwości. Co ciekawe, większość ankietowanych, bo aż 34,6 proc. odpowiedziało „nie wiem” . Największą „popularnością” wśród wytypowanych cieszył się z kolei Mateusz Morawiecki (14,2 proc.). Respondenci wytypowali także: Przemysława Czarnka (7,3 proc.), Mariusza Błaszczaka (4,8 proc.), Beatę Szydło (3,8 proc.) i Joachima Brudzińskiego (1,5 procent). Warto zaznaczyć, że aż 33,9 proc. ankietowanych wybrało opcje wskazania kogoś innego.

Sondaż przeprowadzony został metodą CATI na 1070-osobowej grupie respondentów, w dniach 26-27 stycznia 2024 r.

Źródło: Polsatnews.pl