Podejrzany o zabójstwo Wiktorii został przesłuchany. Podał motyw
Trwa wyjaśnianie okoliczności zabójstwa 18-letniej Wiktorii z Bytomia. Młodą kobietę miał zamordować poznany kilka godzin wcześniej Mateusz H. 19-latek został właśnie przesłuchany. Szokujące, co powiedział śledczym.
Zabójstwo w Radzionkowie. 19-latek miał udusić 18-latkę i uciec
Jak podały media, w sobotę (12.08) pod numer alarmowy zadzwonił 19-letni Mateusz H. Młody mężczyzna przekazał dyspozytorowi, że udusił poznaną w autobusie kobietę. Przyznał także, że ma zamiar odebrać sobie życie.
Podał adres, pod którym znajdowało się mieszkanie, z którego dzwoni. Gdy służby wtargnęły do budynku w centrum Radzionkowa, odkryły zawinięte w folie i spryskane pianą zwłoki. Sprawca uciekł z miejsca zdarzenia.
Podejrzany został zatrzymany i przesłuchany
Do zabójstwa młodej kobiety z Bytomia miało dojść w jednym z apartamentów na wynajem znajdujących się w budynku w centrum Radzionkowa. Jeden z mieszkańców tego bloku twierdzi, że był tam “pokój schadzek”.
Kiedy Wiktoria długo nie wracała do domu, jej bliscy zaczęli się martwić. Na Facebooku pojawiły się wpisy informujące o jej zaginięciu. Morderca miał wysłać do mamy Wiktorii wiadomość SMS o treści: " Dzień dobry. Nazywam się Mateusz. Wiktoria jest u mnie. Niedługo wróci do domu”.
19-latek został zatrzymany w okolicach ogródków działkowych w Radzionkowie. Podejrzany trafił do aresztu i został przesłuchany.
Co podczas przesłuchania powiedział Mateusz H.?
Jak informuje dziennikzachodni.pl, Mateusz H. powiedział, że żałuje tego, co się stało. Prokuratorka Anna Szymocha-Żak przekazała, że w czasie składania zeznań młody mężczyzna wyraził skruchę za to, czego miał się dopuścić, dodając, że "gdyby mógł cofnąć czas, to by go cofnął". Jednocześnie wskazywał, że kierowało nim "wewnętrzne poczucie, potrzeba zabicia".
Warto odnotować, że prokuratura nie potwierdziła jeszcze, że to Mateusz H. dzwonił w dniu zbrodni pod numer alarmowy, przyznając się do morderstwa i grożąc popełnieniem samobójstwa. Będzie to można potwierdzić lub wykluczyć dopiero na podstawie ekspertyzy fonoskopijnej. Z kolei sekcja zwłok pozwoli na odpowiedź na pytanie czy 18-letnia Wiktoria została również zgwałcona.
Źródło: dziennikzachodni.pl