Goniec.pl Wiadomości Podczas pogrzebu zauważyli, że coś wystaje z ziemi. Gdy zrozumieli o co chodzi, zaczęli uciekać
Goniec.pl

Podczas pogrzebu zauważyli, że coś wystaje z ziemi. Gdy zrozumieli o co chodzi, zaczęli uciekać

16 września 2023
Autor tekstu: Ada Rymaszewska

Skandaliczne sceny na pogrzebie w Zielonej Górze. W trakcie uroczystości jej uczestnicy zauważyli wystające z rozkopanego grobu ludzkie kości, w tym czaszkę. Przerażeni żałobnicy i prowadzący ceremonię ksiądz uciekli w przerażeniu. Rodzina zmarłego zgłosiła sprawę na policję.

Skandaliczne sceny na pogrzebie

Do tych przerażających scen miało dojść na cmentarzu miejskim w Zielonej Górze w poniedziałek 30 listopada 2020 r. Jak podaje “Gazeta Wyborcza”, w rodzinnym grobie, obok swojej zmarłej małżonki, miał spocząć około 96-letni mężczyzna .

Niestety, gdy przyszło już do ostatniej części uroczystości, czyli złożenia trumny do grobu i modlitwy księdza, wśród żałobników zapanował popłoch. Oto jeden z synów zmarłego zauważył wystające z rozkopanej ziemi szczątki innej bliskiej mu osoby . Była to właśnie jego matka.

Córka Lewandowskich przyłapała ich i zrobiła zdjęcie. Wszystko jest już jasne

Z piasku wystawała ludzka czaszka

- Brat dostrzegł, że w pryzmie piasku widać ludzką głowę. To była głowa mojej mamy. Z piasku wystawały włosy. Mama miała je piękne, bujne. Takie przetrwały - żalił się "Wyborczej" pan Andrzej, drugi z synów zmarłego mężczyzny.

W piasku, poza czaszką, znajdowały się też m.in. kości kręgosłupa i piszczelowe. Mimo tego, niezrażony porażającym widokiem grabarz chwycił głowę i wskoczył z nią do grobu, aby złożyć ją obok nowej trumny.

Wyjątkowo wstrząsający wydaje się być także fakt, że część przerażonych uczestników ceremonii uciekła, podobnie jak odprawiający pogrzeb ksiądz . Szczątki kobiety chowano więc już bez jego obecności. Kości były wyjmowane z piasku gołymi rękami i wkładane do kartonu.

Zarządca cmentarza chciał zaoszczędzić?

Pan Andrzej utrzymuje, że grabarze przekazali mu, iż winny całej sytuacji jest jeden z kierowników cmentarza, który kazał wykopać grób tylko koparką. “Wyborcza” podaje przy tym, że na ogół koparką wykopuje się metr ziemi, a następnie przystępuje do prac ręcznych.

- Grabarze mówili, że nie chciał wydawać pieniędzy na drugą ekipę. Ze zwykłej oszczędności skazano nas na niewyobrażalne cierpienie - mówił mężczyzna "Wyborczej".

Sprawa została zgłoszona na policję jako podejrzenie zbezczeszczenia zwłok. Kierownik zielonogórskiego cmentarza zasłania się kwarantanną i przekazuje, że feralnego dnia decyzje podejmował jego zastępca. Zobowiązuje się jednak do wyjaśnienia skandalu.

Źródło: Gazeta Wyborcza

Kulisy wypadku Polaków pod Bratysławą. Ocalała tylko 5-miesięczna córeczka
Wypadek w Żukowie. Zginęli Karolina i Łukasz Darłacz, byli kuzynostwem
Obserwuj nas w
autor
Ada Rymaszewska

Redaktorka portalu Goniec.pl. Wcześniej pracowałam w redakcjach TVN24, Kontakt24 oraz b2-biznes.pl. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa na Uniwersytecie Warszawskim, a obecnie studiuję politologię. Interesuję się polityką, lubię być na bieżąco z wydarzeniami z kraju i ze świata.

 

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
non-fiction wiadomości finanse technologia zdrowie rozrywka sport