Pierwsze HIMARS-y już w drodze do Polski. Minister Błaszczak przekazał szczegóły

Już w poniedziałek do Polski trafię pierwsze HIMARS-y

Już jutro (15.05) pierwsze wyrzutnie HIMARS trafią do Polski. Ten system artylerii rakietowej będzie pierwszym w historii Wojska Polskiego, który jest zdolny do precyzyjnego rażenia celów na odległość do 300 km.

- Jest taka sentencja łacińska: Si vis pacem, para bellum: chcesz pokoju, szykuj się do wojny. To jest nasz drogowskaz. My chcemy pokoju, dlatego wzmacniamy wojsko polskie, dlatego staramy się stworzyć tak silne wojsko, żeby odstraszyć agresora, by ten nie odważył się napaść na naszą ojczyznę - powiedział Mariusz Błaszczak .

Podczas swojej wizyty w USA minister obrony narodowej omawiał możliwość współprodukcji elementów drugiej partii systemu HIMARS w Polsce. Broń ta jest obecnie wykorzystywana bojowo w Ukrainie, a jej skuteczność generuje duże zapotrzebowanie na rynku. Producent systemu, koncern Lockheed Martin, zwiększa obecnie swoje zdolności produkcyjne, aby sprostać temu zapotrzebowaniu.

Polska armia się zbroi

W 2019 roku Polska dokonała zakupu 20 wyrzutni HIMARS, wraz z systemem kierowania ogniem AFATDS, pojazdami wsparcia Humvee oraz zapasem amunicji: 270 pociskami GMLRS i trzydziestoma taktycznymi ATACMS. Umowa, o wartości 414 mln dolarów, została podpisana w 2019 roku i zrealizowana bez offsetu. Wcześniej, w 2018 roku, nieudane było kilkuletnie postępowanie mające na celu zakup 56 wyrzutni oraz około 1,8 tys. kierowanych pocisków rakietowych od konsorcjum polskich spółek z Lockheed Martin, które miało pełnić rolę partnera przemysłowego.

Jednakże, w wyniku pełnoskalowej wojny w Ukrainie, Ministerstwo Obrony Narodowej zdecydowało o nagłym zwiększeniu zakupów artylerii rakietowej. W 2022 roku podpisano umowę ramową z Republiką Korei na pozyskanie 288 wyrzutni K239 Chunmoo, z czego 218 z nich, wraz z kilkunastoma tysiącami pocisków, objęła pierwsza umowa wykonawcza zakładająca dostawę do 2027 roku, za kwotę 3,55 mld dolarów. Niedawno Polska otrzymała także zgodę na zakup 486 wyrzutni HIMARS oraz prawie 10 tys. pocisków rakietowych. Zarówno wyrzutnie Chunmoo, jak i druga partia HIMARS, będą zintegrowane z polskimi podwoziami Jelcz oraz systemem kierowania ogniem Topaz.

Do Polski trafią też samoloty F-35

Minister Błaszczak poinformował również, że w przyszłym roku planowane jest formalne przekazanie stronie polskiej pierwszych wielozadaniowych samolotów F-35.

- W przyszłym roku będą te samoloty na wyposażeniu Wojska Polskiego. Już szkolą się nasi piloci. Rozmawiałem z naszymi pilotami i zobaczyłem błysk w oku. Byli naprawdę bardzo zbudowani tym, że rozpoczynają szkolenie na tych najnowocześniejszych samolotach, bo to są samoloty, które dają sieciocentryczność, które pozwalają na przekazywanie zdobytych informacji z rozpoznania do innych rodzajów sił zbrojnych tak zęby zapewnić bezpieczeństwo - mówił szef resortu obrony.

Źródło: defence24.pl