Pedofil "Cyklop" wyszedł z więzienia. Mieszkańcy boją się o dzieci

Pedofil wyszedł z więzienia, mieszkańcy są przerażeni

Marcin J. znany pod pseudonimem Cyklop wyszedł zza krat . Na początku czerwca mieszkańcy Siemianowic Śląskich z zaskoczeniem spostrzegli powrót skazanego za pedofilię mężczyzny. Dotychczas przebywał w więzieniu, ale jego kara dobiegła końca.

- Byłem w szoku, gdy go zobaczyłem. Widziałem go na rowerze. Bić się chciał . Poznał mnie, byłem jego sąsiadem - powiedział jeden z mężczyzn w rozmowie z Faktem. Okoliczni mieszkańcy wskazują, że Cyklop miał już być widziany w okolicy miejsc, gdzie pojawiają się matki z dziećmi .

Mieszkańcy się samoorganizuje przeciwko pedofilowi, policja ostrzega

Gazeta Wyborcza Katowice donosi, iż skazany pedofil nie na żarty trafił na celownik mieszkańców Siemianowic Śląskich . - Krążą też pogłoski, że Marcin J. został kilka razy pobity - przekazali dziennikarze. Dodatkowo strażacy potwierdzili, iż przyczepa kempingowa stojąca na terenie Rodzinnych Ogrodów Działkowych, w której spać miał Cyklop stanęła w ogniu. - Przyczyną pożaru było podpalenie. Nie było żadnych osób poszkodowanych - przekazał kpt. Sebastian Karpiński.

Mieszkańcy są oburzeni i przerażeni tym, że Marcin J. nie trafił do zakładu, gdzie przebywa obecnie Trynkiewicz , który również skończył odsiadkę w więzieniu. - To nieprawda, że niczego nie można zrobić z pedofilem, który odbył karę. Jest ośrodek w Gostyninie, gdzie są sami tacy, którzy odbyli karę, ale nadal stanowią zagrożenie dla społeczeństwa. Pedofila nie można zresocjalizować, a jedynie izolować - grzmi pan Zdzisław w specjalnej grupie mieszkańców.

Ludzie zorganizowali się na Facebooku. Powstała grupa “UWAGA pedofil!”. Mieszkańcy publikują tam zdjęcia Marcina J. oraz podają, gdzie go widzieli . Policja ostrzega , że działalność grupy może zakończyć się konsekwencjami prawnymi związanymi z publikowaniem wizerunku i danych osobowych. Za co siedział Cyklop?

Marcin J. zgwałcił wiele dzieci, nie bez powodu trafił do więzienia

Sąd nie miał wątpliwości, że Marcin J. winny jest czynu pedofilii. Cyklop trafił do więzienia w 2004 r. Został zatrzymany w Wielkopolsce w nocy z 31 marca na 1 kwietnia 2004 r. To, czego się dopuścił, do dziś przeraża .

Marcin J. został skazany za pedofilię. Mężczyzna brutalnie zgwałcił w Katowicach 11-letnią Marzenkę . Dodatkowo Darek, kuzyn 11-latki i jej równolatek, został zmuszony do stosunku oralnego z pedofilem .

W toku śledztwa na jaw wyszły kolejne zbrodnie Cyklopa. - Przeprowadzone w trakcie śledztwa badania kodu DNA wykazały, że Marcin J. zgwałcił także piątkę innych dzieci w Tychach, Będzinie, Piekarach Śląskich, Nakle i Suchej Beskidzkiej - wylicza Gazeta Wyborcza.

Źródło: gazeta wyborcza, radiozet.pl