Goniec.pl Fakty PE wyśle do Polski specjalną delegację. Ma zbadać przypadki inwigilacji Pegasusem
Pixabay/sarconi, betexion

PE wyśle do Polski specjalną delegację. Ma zbadać przypadki inwigilacji Pegasusem

14 stycznia 2022
Autor tekstu: Maria Glinka

Na początku lutego do Polski przyleci specjalna delegacja z Parlamentu Europejskiego (PE). Jej zadaniem będzie zbadanie przypadków inwigilacji przy pomocy systemu Pegasus. O planach PE poinformował europoseł Andrzej Halicki (PO).

Używanie Pegasusa do inwigilowania opozycji i prawników to już kolejna sprawa, która niepokoi Brukselę. W dalszym ciągu toczy się także spór o Izbę Dyscyplinarną i kopalnię w Turów. O tym, jakie nowe decyzje zostały podjęte w tych sprawach informowaliśmy tutaj .

UE bierze się za przypadki inwigilacji. W planach "debata i rezolucja PE"

Najnowsze plany PE ujawnił europoseł Andrzej Halicki we wpisie na Twitterze. "Zapadła decyzja. Na początku lutego Posłowie PE pod przewodnictwem Gonzáleza Ponsa [wiceprzewodniczący Europejskiej Partii Ludowej - przyp. red.] przyjeżdżają z misją obserwacyjną do Polski w celu zbadania nielegalnej inwigilacji opozycji przy użyciu Pegasusa" , czytamy.

Jednak wizyta europosłów to nie wszystko. Andrzej Halicki przekazał, że później ma odbyć się debata w tej sprawie, a na końcu zostanie wydana rezolucja PE.

Pozostała część artykułu pod materiałem wideo

Z kolei Europejska Partia Ludowa przyznała na Twitterze, że jest zaniepokojona przypadkami inwigilacji przy użyciu systemu Pegasus w Polsce. Decyzję PE z radością przyjął jeden z inwigilowanych - senator KO Krzysztof Brejza. "Bardzo ważna informacja, Europarlament zajmie się m.in. nielegalną operacją służb przeciw wyborom 2019" , czytamy na Twitterze.

Przynajmniej trzy osoby na celowniku Pegasusa. Nowe ustalenia ws. zakupu systemu

W grudniu 2021 r. agencja prasowa Associated Press, powołując się informacje kanadyjskiego instytutu Citizen Lab, przekazała, że Krzysztof Brejza był atakowany przy użyciu Pegasusa 33 razy. Aktywność zarejestrowano w czasie, gdy polityk był szefem sztabu wyborczego KO w 2019 r.

O tym, jak zaawansowane mogą być działania systemu mówiła Dorota Brejza, żona senatora KO i jego pełnomocniczka. - Najbardziej niebezpieczne jest to, że Pegasus może zmieniać treści w naszym telefonie. To budzi grozę. Może wniknąć do naszego telefonu i dopisać treść, dołożyć zdjęcie o charakterze stwierdzającym przestępstwo - zdradziła na antenie Radia Zet.

Jednak nie tylko Krzysztof Brejza był sprawdzany przy użyciu Pegasusa. Służby nielegalnie sprawdzały także telefon mecenasa związanego z opozycją Romana Giertycha . Pegasusa używano również wobec prokurator Ewy Wrzosek , która wszczęła śledztwo w sprawie wyborów kopertowych.

Tymczasem w piątek 14 stycznia NIK udostępnił portalowi tvn24.pl faktury, które mają dotyczyć zakupu systemu Pegasus. W dokumentach jest mowa o "środkach techniki specjalnej służących do wykrywania i zapobiegania przestępczości".

Faktury zostały wystawione przez CBA na kwotę 33,4 mln zł. Część tej kwoty (25 mln zł) opłacano ze środków Funduszu Sprawiedliwości , który kontroluje minister sprawiedliwości i prokurator generalny Zbigniew Ziobro.

Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:

Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres redakcja@goniec.pl

Źródło: Twitter, Radio Zet, natemat.pl, tvn24.pl

Obserwuj nas w
autor
Maria Glinka

Redaktor portalu Goniec.pl. Doświadczenie zdobywałam w redakcjach TVN24 i Euractiv. Jestem absolwentką stosunków międzynarodowych i studentką dziennikarstwa na Uniwersytecie Warszawskim. Interesuje się polityką polską i zagraniczną, problemami społecznymi w ujęciu lokalnym i globalnym, literaturą i filmem.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@goniec.pl
wiadomości fakty społeczeństwo telewizja finanse rozrywka sport