Patryk Jaki pokazał nagranie z kamer Ziobry. “Służby zakrywają”
Agenci ABW dokonali przeszukań w posiadłościach Zbigniewa Ziobry w związku ze śledztwem ws. Funduszu Sprawiedliwości. Patryk Jaki przedstawił nagranie, które ma pokazywać czynności służb. Wynika z niego, że kamery na posesji byłego ministra sprawiedliwości zostały zaklejone. “Nie chciano, by ktoś im patrzył na ręce, jak włamują się do domu” - komentował europoseł Suwerennej Polski.
Śledztwo ws. Funduszu Sprawiedliwości
We wtorek, 26 marca, agenci ABW na zlecenie śledczych Prokuratury Krajowej przeszukali nieruchomość Zbigniewa Ziobry w Jeruzalu (woj. łódzkie). Czynności tego typu są prowadzone na terenie całej Polski od wtorku w związku ze śledztwem dotyczącym nieprawidłowości w wydatkowaniu środków Funduszu Sprawiedliwości. Funkcjonariusze ABW zjawili się w domach m.in. Michała Wosia, Marcina Romanowskiego i Dariusza Mateckiego.
Przeszukania w domu Zbigniewa Ziobry. Wspomina o szkodach
Następnego dnia rozpoczęto przeszukiwanie domu Zbigniewa Ziobry w Warszawie. Posłowie Suwerennej Polski zgodnie krytykują działania służb, nawiązując m.in. do zniszczeń , do których miało dojść podczas czynności przeprowadzonych w nieruchomościach byłego ministra sprawiedliwości. Wyłamanie drzwi zostało potwierdzone przez rzecznika Prokuratury Krajowej. Głos w sprawie zabrał sam zainteresowany, który do szkód doliczył także fragment muru.
Wyobraźcie sobie państwo sytuację, że Donald Tusk jest po ciężkiej ośmiogodzinnej operacji, w jego domu dochodzi do przeszukania, ja jestem prokuratorem generalnym albo rządzi Zjednoczona Prawica, a do jego domu wkraczają funkcjonariusze ABW w dużej grupie, niszcząc istotną część elewacji budynku, drzwi wejściowe, mając pełne możliwości wejścia bez rujnacji – przekazał w oświadczeniu.
ZOBACZ TAKŻE: Ostrzeżenie ws. karty Moja Biedronka. Oszuści kradną zniżki
Jaki pokazuje nagranie z kamer Ziobry
Patryk Jaki zamieścił w mediach społecznościowych nagranie, które przedstawiają funkcjonariuszy zakrywających kamery na terenie posiadłości Zbigniewa Ziobry .
Widzicie, jak służby zakrywają kamery. Zakryto kilkanaście kamer wewnętrznych i zewnętrznych. Złamano wszystkie zasady cywilizowanego państwa. Ewidentnie nie chciano, by ktoś patrzył im na ręce, jak włamują się do domu. Jeżeli nie mają nic do ukrycia, dlaczego zakryli kamery i nie podjęli próby kontaktu? – mówił na nagraniu europoseł Suwerennej Polski.
O sytuację został zapytany Przemysław Nowak , rzecznik Prokuratury Krajowej.
To była decyzja funkcjonariuszy ABW, którzy to realizowali. Chodziło o to, że nie wiadomo, kto to ogląda – odpowiedział.
Źródło: WP.pl