Otworzyła koperty ślubne i przeżyła rozczarowanie. Wpadła na przebiegły pomysł
Pewna panna młoda nie będzie wspominać swojego ślubu z uśmiechem na twarzy. Kobieta czuje duże rozgoryczenie po tym, jak okazało się, że w ślubnych kopertach nie ma tak dużej kwoty, jak oczekiwała. To doświadczenie, choć przykre, wyzwoliło w niej jednak niezwykłe pokłady twórczości. Teraz świeżo upieczona małżonka radzi innym parom, jak uniknąć podobnych rozczarowań.
Wesele drenuje portfele młodych
Organizacja ślubu i wesela to ogromny stres i jeszcze większe wydatki. Nawet jeśli nie planujemy wystawnego przyjęcia, koszty i tak są ogromne, a po ich zsumowaniu włos może zjeżyć się na głowie.
Na szczęście, w polskim zwyczaju przyjęło się, że młodzi otrzymują mniejszy lub większy zwrot wyprawienia przyjęcia dla rodziny i gości w tzw. kopertach . Pewna panna młoda przekonała się jednak, że czasem oczekiwania nie idą w parze z rzeczywistością. Dlaczego? Zamiast po brzegi wypełnionej papeterii, dostała bowiem potężny policzek od losu.
Panna młoda rozczarowała się zawartością kopert
Jak dowiadujemy się z relacji “Super Expressu”, kobieta jeden z najpiękniejszych dni w swoim życiu chciała przeżyć w towarzystwie 78 bliskich jej i jej wybrankowi gości. Nic więc dziwnego, że spodziewała się, że w sumie dostaną z mężem kilkadziesiąt tysięcy złotych “zwrotu”. Niestety, para przeżyła wielkie rozczarowanie.
Po otwarciu wszystkich kopert szybko okazało się, że małżonkowie mocno się przeliczyli, bo w środku było łącznie zaledwie 6 tysięcy złotych . Oznacza to, że na jedną osobę nie przypadało nawet 100 złotych.
Kobieta wpadła na kontrowersyjny pomysł
Rozżalona panna młoda nawet nie siliła się na zrozumienie i wprost napisała, że jest bardzo zasmucona. To doświadczenie skłoniło ją jednak do tego, by dać oryginalną radę innym parom.
Zasugerowała więc, by zamiast zaproszeń na ślub i wesele, młodzi zaczęli sprzedawać bilety na uroczystość. Dzięki temu uniknęliby niepewności i ewentualnych przykrych niespodzianek.
Pomysł świeżo upieczonej małżonki nie spodobał się jednak internautom, którzy zarzucili kobiecie interesowność. Argumentowali przy tym, że koperta to nie obowiązek, a jedynie wyraz dobrej woli i uprzejmości gości .
Źródło: Super Express