Opozycja nazywa go "szkodnikiem", boi się go nawet Kaczyński. Będzie dymisja w rządzie?
- Jeżeli chodzi o mechanizmy w wymiarze sprawiedliwości, to robi dokładnie to, co Orban, Putin czy inni, którzy z demokracją mają mało wspólnego - tak dokonania Zbigniewa Ziobry ocenił Borys Budka w programie "Tłit". Polityk komentował impas wokół Izby Dyscyplinarnej SN, oskarżając szefa Solidarnej Polski o zdemolowanie wymiaru sprawiedliwości, stwierdził też, że jest on "szkodnikiem", którego chętnie pozbyłby się premier Mateusz Morawiecki.
Zamieszanie związane z reformą Sądu Najwyższego trwa. W tym samym czasie Polska, zmagająca się z gigantyczną inflacją i obciążającymi budżet programami socjalnymi, nadal oczekuje na 250 mln euro z Krajowego Planu Odbudowy, które odblokowane zostaną tylko wtedy, gdy polskie władze zdecydują się na likwidację Izby Dyscyplinarnej.
Klincz, w jakim utkwiła koalicja rządząca i Pałac Prezydencki, wydaje się być sytuacją beznadziejną, w której trudno będzie znaleźć jakikolwiek porozumienie. Zarówno PiS, jak i prezydent oraz Solidarna Polska forsują swoje pomysły, a kary naliczane na nasz kraj rosną z dnia na dzień.
Zdaniem opozycji, głównym winowajcą jest minister sprawiedliwości Zbigniew Ziobro, wniosek, o odwołanie którego zamierza wnieść Platforma Obywatelska. O tej inicjatywie mówił ostatnio w Międzyrzecu Podlaskim Donald Tusk , z kolei dziś do sprawy odniósł się inny polityk PO Borys Budka.
Ziobro do dymisji?
Goszczący w programie WP "Tłit" Borys Budka, jako były szef resortu sprawiedliwości w rządzie PO-PSL, negatywnie ocenił swojego następcę. Jak stwierdził, Zbigniew Ziobro to "człowiek, który zniszczył polski wymiar sprawiedliwości, wprowadził Polskę na wojnę z UE i nie rozumie czym jest trójpodział władzy".
- Jeżeli chodzi o mechanizmy w wymiarze sprawiedliwości, to robi dokładnie to, co Orban, Putin czy inni, którzy z demokracją mają mało wspólnego - powiedział Budka, przeciwstawiając szefowi Solidarnej Polski Donalda Tuska, z którym Ziobro od dawna prowadzi ostry spór.
Jego zdaniem, przewodniczący PO "zawsze walczył o najlepsze środki dla Polski", a za jego rządów "dokonaliśmy skoku cywilizacyjnego" i "wykorzystywaliśmy środki z UE".
"Morawiecki bardzo chciałby pozbyć się tego szkodnika"
Pytany o to, czy wniosek o wotum nieufności wobec Zbigniewa Ziobry, nie przyniesie przypadkiem przeciwnego efektu i nie scali obozu władzy, Budka stwierdził, że "oni i tak go bronią".
- Gdyby Kaczyński chciał, to już dawno odwołałby Ziobrę. Mateusz Morawiecki bardzo chciałby pozbyć się tego szkodnika z rządu - oznajmił.
Przypomniał również, że kara naliczona za funkcjonowanie Izby Dyscyplinarnej SN przez Komisję Europejską, wynosi już prawie 750 mln złotych. Zdaniem posła PO nie ma jednak szans na szybkie rozwiązanie problemu i odblokowanie pieniędzy z KPO, gdyż Jarosławowi Kaczyńskiemu bardziej zależy na rządzeniu, niż narażeniu się Ziobrze.
Nie jest tajemnicą, że Zbigniew Ziobro gwarantuje Kaczyńskiemu większość potrzebną do rządzenia i trzyma prezesa PiS w szachu . Wicepremier ds. bezpieczeństwa na poważnie boi się, że Solidarna Polska zdecyduje o samodzielnym starcie w wyborach, a wtedy, jak pokazują sondaże, wyniki PiS i opozycji niebezpiecznie się zbliżą.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
-
Andrzej Duda przedstawi plan ws. zbrodni katyńskiej. Data wystąpienia nie jest przypadkowa
-
Berlin zakazuje eksponowania ukraińskich flag. Ambasador Ukrainy nie kryje oburzenia
-
Matura WOS 2022. Arkusze maturalne z lat ubiegłych, przekonaj się, czy zdasz
Źródło: goniec.pl, WP