Wyszukaj w serwisie
Goniec.pl > Finanse > Opłata za śmieci w górę, ale nie wszyscy będą musieli zapłacić. Zmiany od 1 stycznia
Laura Młodochowska
Laura Młodochowska 26.11.2024 09:32

Opłata za śmieci w górę, ale nie wszyscy będą musieli zapłacić. Zmiany od 1 stycznia

śmietniki
Fot. ARKADIUSZ ZIOLEK/East News

Wraz ze zbliżającym się końcem roku samorządy coraz częściej informują mieszkańców o zmianach w kosztach wywożenia odpadów. Wszystko wskazuje na to, że wielu Polaków będzie musiało po raz kolejny zmierzyć się z podwyżkami. Opłaty za wywóz śmieci mogą stanowić niemałe obciążenie dla wielu gospodarstw domowych, ale nie wszyscy pamiętają, że istnieje spora grupa osób, która nie musi płacić. 

Opłaty za wywóz śmieci w 2025 roku

Opłaty za wywóz śmieci pójdą w górę w wielu polskich miastach. Wraz z nowym rokiem samorządy informują o nowych stawkach za gospodarowanie odpadami. Nie wszyscy mieszkańcy miejscowości, które obejmą podwyżki, będą musieli płacić za śmieci. W niektórych przypadkach opłata może nas ominąć. 

ZOBACZ: Popularny bank wydał ważny komunikat do klientów, będą zmiany. Chodzi o płatności BLIK

Zmiana dotycząca "trzynastek" i "czternastek". Obejmie wszystkich emerytów

Obniżka opłaty za śmieci

Podwyżki opłaty za śmieci zależą od samorządów. Jak się okazuje, w niektórych z nich stawka nie tylko nie została w ostatnim czasie podniesiona, a wręcz doszło do jej obniżenia. Od 1 października mniej za wywóz odpadów płacą mieszkańcy Warszawy. W przypadku mieszkańców bloków i apartamentowców stawka spadnie z 85 zł do 60 zł, natomiast właściciele domów jednorodzinnych zapłacą 91 zł zamiast kwoty 107 zł, którą płacili do tej pory. 

Z czego wynika obniżka? Radni wskazują na efektywniejsze zarządzanie odpadami, w tym transportowanie ich do instalacji poza województwem mazowieckim, gdzie koszty ich zagospodarowania są niższe. Ponadto wiele osób może skorzystać ze specjalnych ulg, dzięki którym zostają zwolnieni z konieczności uiszczania opłat za śmieci.

ZOBACZ: Wiadomo, jaka pogoda czeka Polaków w Boże Narodzenie, a jednak. Potężne zaskoczenie

Opłata za odpady w górę w wielu polskich miastach

Powodów do zadowolenia nie mają z kolei mieszkańcy gmin, które należą do Związku “Czysty Region”. Wiadomo już, że 1 stycznia 2025 roku zapłacą oni więcej za gospodarowanie odpadami komunalnymi. Jednocześnie zarząd związku zapowiada też zwiększenie częstotliwości odbioru odpadów. Od nowego roku podstawowa opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi wynosić będzie 38 zł od osoby, czyli o 6 zł więcej od dotychczasowej stawki.

Utrzymane zostaną jednak niższe stawki dla wieloosobowych gospodarstw domowych. Za piątą osobę właściciel nieruchomości zapłaci 32,5 zł, a za szóstą i każdą kolejną 26,5 zł. Jak przypomina portalsamorządowy.pl, wciąż można skorzystać ze zniżki w opłacie z tytułu kompostowania bioodpadów, wynoszącą 2 zł od osoby, jednak dotyczy ona wyłącznie nieruchomości jednorodzinnych.

Związek “Czyty Region” tłumaczy, że podwyżka opłaty za wywóz śmieci podyktowana jest znacznym wzrostem kosztów utrzymania całego systemu komunalnego, a przede wszystkim kosztów odbioru i zagospodarowania odpadów. W 2023 r. koszt ten wynosił niecałe 44 mln zł, w 2024 r. 49 mln zł, a w przyszłym roku będzie to już kwota rzędu 56 mln zł. Do związku należą gminy: Cisek, Dobrodzień, Gogolin, Izbicko, Kędzierzyn-Koźle, Kolonowskie, Leśnica, Pawłowiczki, Polska Cerekiew, Reńska Wieś, Tarnowo Opolskie, Ujazd, Walce, Zdzieszowice i Zawadzkie. Od 1 stycznia 2025 roku opłata za gospodarowanie odpadami komunalnymi wzrośnie także w Rybniku – tam mieszkańcy zapłacą 29 zł, czyli o 5 zł więcej, niż w poprzednim roku.

Gminy często decydują się na wprowadzenie ulg od wywozu śmieci dla swoich mieszkańców, jednak nie jest to standardem. Każda gmina decyduje o tym, ile wyniesie zniżka i kto będzie mógł z niej skorzystać, dlatego warto sprawdzić te informacje na stronie samorządu. W Warszawie z obniżek mogą skorzystać m.in. seniorzy po 65. roku życia. W niektórych miastach obowiązuje całkowite zwolnienie z opłat za wywóz śmieci dla osób z niepełnosprawnościami i seniorów po 65. roku życia o niskich dochodach, którzy nie pobierają dodatków mieszkaniowych.