Ojciec Rydzyk gromadzi to od 27 lat. Mówi o hejcie
Redemptorysta po latach ujawnił swój sekret. O. Tadeusz Rydzyk w trakcie wywiadu dla powiedział, że ma pewnego rodzaju hobby. Od 27 lat skrupulatnie zbiera on skrawki papieru, których ma mieć blisko 60 tys. Są to wycinki z gazet, wszystkie dotyczą jednego, gorszącego w jego ocenie, tematu.
Fundacja Ojca Rydzyka dostanie 369 tys. zł
Ostatnio media obiegła informacja o znacznym zasileniu konta fundacji Lux Veritatis Tadeusza Rydzyka przez Prawo i Sprawiedliwość . Organizacja miała dostawać od PiS comiesięczne przelewy . Do czerwca bieżącego roku jest to 24 tys. 600 zł miesięcznie, natomiast od lipca kwota ta wzrośnie do 36 tys. 900 zł. W ciągu roku fundacja ojca Rydzyka zostanie zasilona przez pieniądze partii aż o 369 tys. zł.
To nie wszystko. Według informacji TVN24, konto organizacji i szkoły związanej z Rydzykiem przez osiem lat rządzenia PiS uzyskiwało kosmiczne kwoty z Funduszu Sprawiedliwości. Łącznie na ich konta trafiło ponad 22 mln zł. W planach Ministerstwa Sprawiedliwości było także wypłacenie kolejnych 7 mln do końca 2026 roku, jednak proceder ten został wstrzymany po zmianie władzy.
Ojciec Rydzyk mówi o kłamstwach ws. dostania przez niego pieniędzy
Główny zainteresowany twierdzi jednak, że nie dostał żadnych pieniędzy . W wywiadzie dla „Naszego Dziennika” zapewniał, że medialne doniesienia są kłamstwem, mimo, iż chociażby na stronie Prawa i Sprawiedliwości znajduje się rejestr umowy zawartej z Lux Veritatis w 2024 roku.
Wszystkie wypowiedzi o rzekomych miliardach, które "PiS daje Rydzykowi", to kłamstwa . Gdyby nie wiara, nie byłbym w stanie wytrzymać tych wszystkich ataków – stwierdził.
Wyjątkowe hobby Ojca Rydzyka
Jak się okazuje, redemptorysta ma także inny sposób na poradzenie sobie z trudnymi emocjami związanymi z „fałszywymi” doniesieniami. W wywiadzie ujawnił, że od 27 lat wycina z gazet każdą wzmiankę dotyczącą pieniędzy, które miał dostawać on i Radio Maryja. W jego zbiorach ma się znajdować aż 60 tys. wycinków prasowych.
Mamy blisko 60 tys. wycinków z gazet z nieprawdziwymi informacjami na temat naszej działalności. Trzeba też wiedzieć, że jeden wycinek z jednej gazety jest tożsamy z całym nakładem konkretnego pisma – powiedział.
Hobby o. Rydzyka nie dotyczy jednak innych mediów, np. telewizji czy internetu. Twierdzi, że doniesienia o otrzymywanych przez niego środkach mają być „uderzeniem” w jego osobę.
To bardzo boli , że Polacy sami siebie niszczą w ten sposób, uderzają w Polskę, a winni, po Panu Bogu, najbardziej kochać ojczyznę. Polak w Polaka uderza , nie tylko ja tego doświadczam – skarżył się o. Rydzyk.
Źródło: Fakt.pl