Od 1 stycznia w życie wchodzi embargo Aleksandra Łukaszenki. Polska nie sprzeda na Białoruś wielu produktów
Aleksandr Łukaszenka postawił na swoim, od 1 stycznia w życie wchodzi embargo na szereg produktów z Polski. Prezydent Białorusi zdecydował się jednak na ustępstwo, wszystkie towary, które wjadą na teren państwa 31 grudnia będą mogły - mimo zakazu sprowadzania - być sprzedawane. Przedsiębiorcy muszą się śpieszyć. To ogromny cios dla polskiej gospodarki.
Zapowiedzi białoruskich działań wobec Polski i Unii Europejskiej stają się faktem, jeszcze tylko przez jeden dzień przedsiębiorcy będą mogli handlować swoimi towarami na wschód. Embargo Aleksandra Łukaszenki wchodzi w życie 1 stycznia.
Ministerstwo Rolnictwa potwierdza, że spora część producentów będzie musiała znaleźć nowe rynki zbytu. Jeszcze tylko w Sylwestra Polacy mogą wysyłać niektóre produkty na wschód. Co zostało objęte zakazem Aleksandra Łukaszenki?
Cios Aleksandra Łukaszenki w polską gospodarkę, w życie wchodzi embargo
Stosunki dyplomatyczne między Białorusią i Polską coraz mocniej się zaogniają, co pokazują stanowcze kroki Aleksandra Łukaszenki. Embargo na część produktów to nic innego jak sankcje nakładane na Unię Europejską w związku z kryzysem migracyjnym na granicy.
Pozostała część artykułu pod materiałem wideo
Po oskarżeniach przyszedł czas na stanowcze działania. Od 1 stycznia w życie wchodzi embargo na szereg kluczowych produktów eksportowanych do kraju rządzonego przez Aleksandra Łukaszenkę.
- Białoruś wprowadza zakaz importu szeregu produktów rolno-spożywczych z wybranych państw, w tym Polski - poinformowało Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi (MRiRW).
Produkty, które już za kilkadziesiąt godzin nie będą mogły przekroczyć granicy są kluczowe. Polska gospodarka, a przede wszystkim przedsiębiorcy, mocno odczują embargo. Oto lista zakazanych od 1 stycznia produktów:
mięso i produkty drobiowe,
mięso wołowe,
mięso wieprzowe,
mięso solone, suszone i wędzone,
mączka mięsna,
podroby, tłuszcze, kiełbasy,
warzywa,
owoce,
orzechy,
wyroby cukiernicze,
sól,
mleko i produkcja mleczarska
Aleksandr Łukaszenka nie powiedział jednak ostatniego słowa. Nowe przepisy mają istotne dla Białorusi luki. Chodzi nie tylko o listę zakazanych produktów, ale również sprzedaż warzyw, mięsa, czy produktów mlecznych, które już są na terenie wschodnich sąsiadów.
Tylko jeden dzień, później nie sprzedadzą swoich produktów
Wszystko wskazuje na to, że wielu przedsiębiorców będzie liczyło straty w tysiącach złotych. Embargo wprowadzone przez prezydenta Białorusi obowiązywać będzie aż przez sześć miesięcy i nie jest wykluczone jego przedłużenie na dalszy okres.
- Z zakazu importu wyłączone zostały produkty, które zostaną wwiezione przed rozpoczęciem jego obowiązywania - informuje Ministerstwo Rolnictwa i Rozwoju Wsi. Znaczy to, że wszystkie produkty objęte zakazem, które jeszcze 31 grudnia 2021 r. przekroczą granicę, będą mogły być normalnie sprzedawane.
To nie koniec korzystnych dla Aleksandra Łukaszenki rozwiązań. Wskazano, że embargiem nie są objęte również "towary do użytku indywidualnego, żywność dla dzieci i szereg innych pozycji krytycznego importu".
- Przewidziana jest także procedura uzyskiwania kwot na towary objęte embargiem, jeśli będą one potrzebne na rynku białoruskim. Jednocześnie strona białoruska zastrzega sobie prawo do rozszerzenia listy towarów, których dotyczy zakaz importu - dodał polski resort rolnictwa.
Aleksandr Łukaszenka odpowiada Europie
Wcześniejsze zapowiedzi, że to reżim Aleksandra Łukaszenki i jego najważniejsi ludzie zostaną objęci sankcjami ze strony Unii Europejskiej, przyniosły ze sobą mocne stanowisko samego prezydenta Białorusi.
Decyzja o embargu ważnych produktów importu mocno uderzy w całą UE. Nie tylko Polska otrzymała listę produktów, których przedsiębiorcy i producenci nie będą od 1 stycznia mogli sprzedawać na terenie Białorusi.
- Zakaz importu będzie dotyczyć towarów pochodzących z państw członkowskich UE, a także USA, Kanady, Norwegii, Albanii, Islandii, Macedonii Północnej, Wielkiej Brytanii, Czarnogóry i Szwajcarii - poinformował MRiRW.
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Jeżeli chcesz się podzielić informacjami z Twojego regionu, koniecznie napisz do nas na adres [email protected]
Źródło: ministerstwo rolnictwa i rozwoju wsi