OC będzie kosztować więcej? Od piątku obowiązują nowe przepisy, ubezpieczyciel sprawdzi, jakim jesteś kierowcą
OC od piątku 17 czerwca naliczane jest zgodnie z nowymi przepisami. Firmy ubezpieczeniowe zyskały prawo do wglądu w historię mandatów oraz punktów karnych. - Dla 2,5 mln osób mogą wzrosnąć ceny OC - ocenił Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego.
OC będzie droższe dla piratów drogowych , a spokojna jazda zgodnie z przepisami przyniesie efekty i z portfeli kierowców zniknie mniej pieniędzy . Przynajmniej takie jest założenie rządzących.
OC na nowych zasadach oznacza wzrost opłat dla kierowców? Nie dla wszystkich. Damian Ziąber z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego w rozmowie z portalem money.pl wyjaśnia obowiązujące od piątku 17 czerwca przepisy.
OC zależne od punktów karnych i mandatów
Składki OC będą kolejną rzeczą, która wydrenuje kieszenie Polek i Polaków? Najnowsze przepisy, które oficjalnie zaczęły obowiązywać od 17 czerwca , mogą do tego doprowadzić, ale należy wiedzieć, że nowe uprawnienia ubezpieczyli nie są jednoznaczne.
Nie znaczy to, iż osoba z mandatami będzie musiała zaakceptować "nowy przelicznik" składek OC . Wbrew krążącym obawom nie ma mowy o wprowadzeniu odgórnego przelicznika X punktów karnych podwyższających składkę OC o X proc.
- Informacje o naruszeniach, które popełniliśmy, to uprawnienie, nie obowiązek. Realizowane w ramach własnej polityki rynkowej, ustalania składek OC. Mogą, ale nie muszą z tego uprawnienia korzystać. Trudno tu mówić o taryfikatorze, że za 10 pkt karnych mamy X wzrostu na cenie polisy, to tak nie działa - powiedział dla money.pl Damian Ziąber.
Najbardziej niespokojni w kwestii zwiększenia wydatków na OC są osoby, które dotychczas dość swobodnie podchodziły do przepisów drogowych i nie przejmowały się rosnącym bilansem na koncie kierowcy.
Damian Ziąber nie ukrywa, że to właśnie tacy klienci ubezpieczycieli stracą. - To jest sens tej ustawy, a dokładniej nowelizacji ustawy Prawo o ruchu drogowym. Sens ten można zobrazować jednym zdaniem - kierowca ryzykowniejszy na drodze, co ma potwierdzenie w historii mandatowo-punktowej, może spodziewać się, że jego składka za ubezpieczenie OC będzie wyższa. Dlaczego? Dlatego, że powoduje na drodze większe ryzyko - wyjaśnił ekspert w rozmowie z money.pl.
2,5 mln Polaków może zapłacić większe składki OC, powód jest jeden
Ekspert podkreślił, że nie ma mowy o tym, by każdy kierowca musiał przygotować większe pieniądze na uregulowanie składki OC. W programie "Money. To się liczy" Damian Ziąber wskazał, że nawet ci mający na koncie drogowe przewinienia mogą szukać korzystniejszej oferty z racji, iż to sam ubezpieczyciel decyduje o stawce przyjętej w przypadku "problematycznego" kierowcy .
- Nie możemy generalizować, że dla wszystkich ceny pójdą w górę. Ok. 2,5 mln kierowców w Polsce ma mandaty, można zakładać, że w związku z uprawnieniem, o którym mówimy, dostępem dla ubezpieczycieli do historii naruszeń, dla 2,5 mln osób mogą wzrosnąć ceny OC - mówił w związku z piątkową nowelizacją przepisów Damian Ziąber.
Zainteresowanie jest jednak spore. Jak ujawnił ekspert z Ubezpieczeniowego Funduszu Gwarancyjnego, aż 80 proc. rynku ubezpieczeniowego jest zainteresowane uzyskaniem dostępu do historii mandatów i punktów karnych kierowców. Rozmowy nadal trwają i nie jest wykluczone, że liczba ta będzie jeszcze większa.
Wiadomości o mandatach to kolejna zmienna ceny OC
Dostęp do tego, ile punktów karnych oraz ile mandatów w swojej karierze zdobył dany kierowca stanie się kolejną standardową informacją regulującą ostateczną cenę OC. Już teraz właściciele samochód otrzymują prawdziwy grad pytań.
- Kierowcy, my wszyscy, gdy zawieramy umowę ubezpieczenia samochodu, jesteśmy pytani o wiele informacji. O nas samych, jako kierowcach, o tym, gdzie mieszkamy, jak auto jest użytkowane, kto jest użytkownikiem, jaki to pojazd i tak dalej. Ta nowa informacja, o której dziś rozmawiamy, o historii mandatowo-punktowej, będzie jednym z elementów wyceny tej składki. W odniesieniu do - nie bójmy się tego określenia - piratów drogowych, te składki wzrosną, mogą być spore - wyjaśnił w programie "Money. To się liczy" Damian Ziąber.
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Aleksandr Łukaszenka wyjaśnił, że to nie Rosja jest zagrożeniem, a Polska. Dyktator "ujawnił prawdę"
-
Lepiej przeszukaj szuflady. Dziesięciogroszówka z PRL jest warta majątek, można się dorobić
-
Jarosław Kaczyński ma urodziny. Czego życzą mu politycy? [TYLKO U NAS]
Źródło: money.pl