Nowożeńcy zginęli podczas miesiąca miodowego. Byli w drodze na sesję ślubną
Do tragedii doszło na indonezyjskiej wyspie Bali, gdzie śmierć poniosła para nowożeńców. Zakochani zmierzali właśnie na swoją sesję ślubną podczas miesiąca miodowego. Motorówka, którą płynęli, przewróciła się, a młodzi wpadli do wody. Nie udało się ich uratować.
Tragedia na Bali. Młode małżeństwo nie żyje
Według portalu “The Times of India” młode małżeństwo wzięło ślub 1 czerwca w Poonamallee. Zakochani najbliższy okres mieli spędzić na Bali, gdzie wybrali się w podróż poślubną z okazji miesiąca miodowego. Wyprawa zakończyła się niestety tragicznie.
Do dramatycznego wypadku doszło podczas ich podróży na sesję zdjęciową, na którą wybrali się za pomocą łodzi motorowej. Z niewyjaśnionych przyczyn motorówka przewróciła się, a nowożeńcy wpadli do wody, tracąc równowagę.
Skandal na Festiwalu w Opolu. "Uśmiercono" znaną artystkęMłode małżeństwo lekarzy zginęło w drodze na sesję ślubną
Młode małżeństwo Lokeshwaran i Vibushnia byli z zawodu lekarzami. W piątek mieli cieszyć się wspólną sesją zdjęciową z okazji niedawnego ślubu.
Mężczyzna został odnaleziony jeszcze tego samego dnia. Ciało kobiety znaleziono dopiero dzień później nad ranem.
Rodziny zmarłych zostały poinformowane o tragedii. Wciąż trwa śledztwo w sprawie, oraz wyjaśnianie są szczegółowe okoliczności wypadku. Policja nie podaje żadnych konkretnych informacji.
Rodziny zmarłych chcą ściągnąć ich ciała do domu
Para na co dzień mieszkała w miejscowości Ćennaj, w stanie Tamilandu w Indiach. Rodziny zmarłych rozpoczęły już procedury ściągnięcia ciał z powrotem do miejsca zamieszkania. Pomóc ma w tym ambasada Indii w Indonezji, gdyż proces wcale nie jest prosty.
Cała operacja w związku z brakiem bezpośrednich połączeń lotniczych między Bali a Ćennaj jest dosyć skomplikowana. Według ustaleń ciała zostaną najpierw przetransportowane do Malezji, a dopiero później do Tamilnadu.
Źródło: The Times of India