Nowe fakty ws. tańca Beaty Kozidrak. Wydało się, dlaczego pomogła jej córka
Beata Kozidrak od kilku dni jest obiektem ogromnego zainteresowania wśród Polaków. Wszystko to po koncercie, z którego nagranie stało się hitem i przedmiotem debaty w mediach społecznościowych. Teraz do całego zamieszania odnieść się postanowił autor wspomnianego filmu. Jego słowa rzucają nowe światło na całą sprawę.
Nagranie z Beatą Kozidrak podbiło sieć
Beata Kozidrak już wielokrotnie udowadniała, że na scenie czuje się, jak ryba w wodze. Dzięki swojej dobrej kondycji 64-latka chętnie tańczy i wykonuje skomplikowane ruchy, czym wzbogaca swoje występy i zaskakuje fanów. Podczas koncertu w Szczecinie gwiazda zdecydowała się jednak na nieco odważniejszą choreografię, co wywołało ogromną lawinę komentarzy.
Nagranie ze wspomnianego koncertu stało się jedną z najbardziej dyskutowanych kwestii ostatnich dni. Oliwy do ognia dodał fakt, że niedługo później w sieci pojawił się film, na którym widać, jak w wejściu na scenę wokalistce musiała pomóc córka . Teraz autor nagrania postanowił odnieść się do całej sprawy.
Autor nagrania z Beatą Kozidrak zabrał głos
Z autorem słynnego nagrania, które podbiło polski Internet, skontaktować się postanowił portal "Jastrząb Post". Mężczyzna w rozmowie z serwisem zdecydował się potwierdzić autentyczność filmu . Okazuje się jednak, że to nie on zamieścił wspomniany materiał na TikToku.
Potwierdzam, że jestem autorem tego nagrania, jednak nie ja je umieściłem na TikToku. Filmik wysłałem mojemu znajomemu i on dodał to na swojego TikToka. Jako fan, który jest zawsze w pierwszym rzędzie, często jestem proszony przez innych fanów o filmiki pamiątkowe z koncertów - przekazał w rozmowie z serwisem.
ZOBACZ: Beata Kozidrak przerwała milczenie po aferze. Naprawdę to powiedziała
Fan postanowił także odnieść się do przyczyn nietypowego zachowania Beaty Kozidrak na scenie. Z jego relacji wynika, że wokalistka zespołu "Bajm" zmaga się z poważnymi problemami zdrowotnymi . To właśnie dlatego w przejściu na inną stronę sceny pomóc musiała jej córka. Mężczyzna zaprzeczył również, jakoby artystka miała być nietrzeźwa podczas występu.
Tak, byłem na tym koncercie. Beata była trzeźwa i zachowywała się tak samo, jak na każdym koncercie z okazji 45-lecia. Beti ma połamane żebra, dlatego córka pomagała jej przy zejściu ze stromych schodów, a na dodatek Beata była w szpilkach na wysokim obcasie, zaś na scenie było ciemno. Schody są elementem dekoracyjnym w utworze "Katarzyna i księżyc", który Beata wykonuje na ze swoją córką Katarzyną. Jest to opowieść o tym, jak wchodzą do pokoju małej Kasi i przenoszą się do czasów dzieciństwa Katarzyny - dodał.
To dlatego Beata Kozidrak wykonała odważny taniec
Dla wielu ogromną tajemnicą pozostają również przyczyny wykonania przez Beatę Kozidrak zmysłowego tańca, który odbił się szerokim echem w mediach. Zdaniem fana, z którym rozmawiał "Jastrząb Post", choreografia miała nawiązywać do przesłania utworu "Ok, ok, nic nie wiem" . Przypomnijmy, że główną bohaterką piosenki jest pracownica seksualna.
Powiedzmy najpierw o tym, że Beata od lat podczas wykonywania tego utworu się zachowuje, jak na tym filmiku. Jest to utwór, który napisała w 1982 roku i na przekór władzy komunistycznej, mówi o narracji prostytutki. Beata podczas show robi performance, wciela się w rolę - wyjaśnił mężczyzna.
ZOBACZ: Niebywałe, co trenerzy "The Voice of Poland" zrobili dla powodzian. Zabrakło tylko Badacha