Nocny koszmar w polskiej miejscowości, pożar pochłonął dom. Gdy strażacy weszli do środka, zamarli
Niewiarygodna tragedia rozegrała się wczorajszego wieczoru w jednej z polskich miejscowości. Budynek mieszkalny nagle w całości zajął się ogień, doprowadzając do potężnego pożaru. Do akcji ruszyli lokalni strażacy, którzy narażając swoje życie przystąpili do akcji gaśniczej. Niestety, ale przeszukanie pogorzeliska ujawniło koszmarne skutki ognia. Sprawą zajęła się policja i prokuratura. Szczegółowe śledztwo ma wyjaśnić przyczyny zdarzenia.
Tragiczny pożar w jednej z polskich miejscowości. W akcji wiele służb
Do niewiarygodnej tragedii doszło we wtorek 21 stycznia 2025 roku w jednej z polskich miejscowości. Tuż po godzinie 19:00 do starachowickich strażaków wpłynęła informacja o potężnym pożarze , który wzniecił się w miejscowości Adamów w województwie świętokrzyskim .
Informacje na ten temat przekazał st. kpt. Marcin Bajur, rzecznik prasowy świętokrzyskiego komendanta wojewódzkiego PSP w Kielcach , przekazując również, że w akcję zaangażowano osiem zastępów straży.
Zgłoszenie pochodziło z miejscowości Adamów, gdzie doszło do pożaru drewnianego domu mieszkalnego - poinformował.
Doniesienia o tragicznej sytuacji dotarła do jednostki około godziny 19:20, już wkrótce później strażacy byli na miejscu. Rozpoczęła się akcja gaśnicza .
Spłonął drewniany dom. Strażacy dokonali przerażającego odkrycia
Gdy strażacy przybyli na miejsce i przystąpili do akcji, budynek mieszkalny był już cały w ogniu. Celem było opanowanie i ugaszenie ognia , co już wkrótce później doszło do skutku. Do jednostek Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Starachowicach dołączyły również miejscowe Ochotnicze Straże Pożarne .
Po tym, jak ogień został opanowany, po domu zostało już tylko pogorzelisko. Strażacy przystąpili do przeszukań, a to, co odkryli, wywołało poruszenie w miejscowej społeczności . Chodzi o zwłoki, które odnaleziono na miejscu.
W domu ujawniono ciało
Jak przekazał rzecznik prasowy świętokrzyskiej straży pożarnej, na miejscu pożaru ujawniono zwęglone zwłoki. Na ten moment trudno było ustalić płeć i wiek osoby zmarłej , to będzie wyjaśniała policja wraz z prokuraturą.
W trakcie tej czynności strażacy natknęli się na zwęglone zwłoki ludzkie. Zespół ratownictwa medycznego odstąpił od czynności medycznych - przekazał st. kpt. Marcin Bajur.
Śledztwo, które zostało wszczęte, będzie również wyjaśniało przyczyny tragicznego w skutkach zdarzenia. Na ten moment przyczyna pożaru pozostaje nieznana . Mieszkańcy Adamowa są wstrząśnięci tym, co się wydarzyło ubiegłej nocy.
