Nocny koszmar na polskiej trasie, nie żyje młody kierowca. Z BMW nic nie zostało, ratownicy byli bezradni
Chwila nieuwagi, brawura, czy też niedostosowanie prędkości do warunków panujących na drodze to najczęstsze przyczyny dramatycznych zdarzeń drogowych. Niestety, ale w niedzielny wieczór 26 stycznia, pewien młody mężczyzna stracił życie w dramatycznych okolicznościach. Służby pracujące na miejscu tragedii przekazały szczegółowe ustalenia. Na ratunek nie było już żadnych szans.
25-latek zginął na miejscu, porażające ustalenia
Jak informuje policja w codziennych statystykach, tylko wczoraj, w niedzielę 26 stycznia na polskich drogach doszło aż do 45 wypadków drogowych, w których życie straciły 4 osoby. Kolejnych 51 zostało rannych.
Ogromna tragedia wydarzyła się wczoraj na Mazowszu. Zginął 25-latek. Służby przekazały wstrząsające ustalenia i okoliczności. Samochód osobowy został dosłownie zmiażdżony.
Porażające ustalenia służb
Do tragicznego w skutkach wypadku w powiecie wołomińskim doszło w niedzielę 26 stycznia przed godziną 21.00. Młody kierowca osobowego BMW nagle zjechał z drogi i z ogromną siłą wbił się w przydrożne drzewo. Strażacy, którzy jako pierwsi pojawili się na miejscu zdarzenia, opublikowali wstrząsające zdjęcia. Samochód został doszczętnie zmiażdżony. Znane są już ustalenia służb.
25-latek zginął na miejscu, jego auto kompletnie zmiażdżone
Wypadek wydarzył się w miejscowości Krusze (woj. mazowieckie). 25-letni kierujący BMW nagle zjechał z drogi i uderzył w drzewo. Mężczyzna był zakleszczony w pojeździe.
Kierujący bmw, jadąc drogą wojewódzką numer 636 w kierunku Jadowa, z niewyjaśnionych przyczyn zjechał z drogi i uderzył w drzewo. W wyniku odniesionych obrażeń 25-letni kierowca zmarł. Podróżował sam. Policjanci wyjaśniają okoliczności tego zdarzenia - przekazała portalowi tvn24.pl młodszy aspirant Monika Kaczyńska z Komendy Powiatowej Policji w Wołominie Kaczyńska.
Policjantka potwierdziła, że do wypadku doszło ok. godz. 21.00 na ulicy Mareckiej. Początkowo zakleszczonemu w pojeździe 25-latkowi próbowali pomóc strażacy.
Rozpoczęto resuscytację krążeniowo-oddechową, aby przywrócić funkcje życiowe. Pomimo intensywnych wysiłków strażaków i ratowników medycznych, życia poszkodowanego nie udało się uratować - poinformowali we wpisie.
Strażacy z Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Wołominie opublikowali również zdjęcia z miejsca akcji. Widać na nich skalę zniszczeń, auto po uderzeniu w drzewo zostało kompletnie zmiażdżone. 25-latek zginął na miejscu. Zdjęcia zamieszczamy poniżej.
Dokładne okoliczności tragicznego wypadku w miejscowości Krusze policjanci wyjaśniać będą pod nadzorem prokuratora. Mundurowi po raz kolejny apelują do kierowców o rozwagę za kółkiem.
Apelujemy do wszystkich kierowców o rozwagę na drodze i jazdę zgodną z przepisami. Szczególnie, teraz kiedy dni stają się coraz krótsze i szybko zapada zmrok. Pamiętajmy o tym, że na drodze nie jesteśmy sami. Bądźmy odpowiedzialni i nie ryzykujmy swoim życiem oraz innych. Nasze błędy i zaniechania mogą niestety mieć tragiczne w skutkach konsekwencje.

