Nietrzeźwy 85-latek wracał z kościoła samochodem. Gdy policjanci zajrzeli do środka, zdębieli
W Lipsku na Mazowszu zatrzymano nietrzeźwego 85-latka, który kierował samochodem. W pojeździe znajdowała się również żona mężczyzny, którą senior odwoził do domu z kościoła. Kierowcy, u którego odnotowano 0,61 promila alkoholu w wydychanym powietrzu, grożą nawet 2 lata pozbawienia wolności.
85-latek spożywał alkohol na kościelnym parkingu
Policjanci z Lipska (woj. mazowieckie) zatrzymali nietrzeźwego 85-latka, który kierował autem. Senior wracał do domu z kościoła. Mężczyzna popijał alkohol jeszcze w trakcie mszy, kiedy czekał w samochodzie na żonę. O fakcie powiadomił funkcjonariuszy policji świadek zdarzenia.
Rzecznika Komendy Powiatowej Policji w Lipsku, asp. Monika Karasińska, poinformowała, że nietrzeźwy kierujący został wyłączony z ruchu dzięki czujności innego uczestnika ruchu drogowego. Zawiadomił on mundurowych, że w samochodzie na kościelnym parkingu siedzi starszy mężczyzna, który spożywa alkohol.
Funkcjonariusze policji zatrzymali seniora do kontroli drogowej, gdy małżonkowie wracali ze świątyni do domu. Mundurowi sprawdzili stan trzeźwości 85-latka, u którego stwierdzono 0,61 promila alkoholu w organizmie. Teraz mężczyzna odpowie za swój czyn przed sądem. Grozi mu nawet do 2 lat pozbawienia wolności.
To kolejne tego typu zdarzenie w tej okolicy w ostatnich dniach
Drugie ze zdarzeń w województwie mazowieckim miało miejsce w poniedziałek (27.02) w powiecie białobrzeskim. Kierujący Citroenem chciał zaparkować i przy tym uszkodził dwa inne pojazdy. – Otrzymaliśmy zgłoszenie, że doszło do kolizji z dwoma zaparkowanymi pojazdami.
Po przyjeździe we wskazane miejsce policjanci potwierdzili zdarzenie. Zastali tam 36-letniego sprawcę, u którego badanie wykazało prawie 3 promile alkoholu w organizmie – relacjonowała mł. asp. Ewa Kozyra z białobrzeskiej komendy.
50-latek z Radomia zaś aż dwa razy został zatrzymany tego samego dnia przez skarżyską drogówkę za prowadzenie samochodu pod wpływem alkoholu. Po raz pierwszy został ujęty na DK nr 7 za przekroczenie prędkości.
Wówczas okazało się, że miał 1,2 promila alkoholu w organizmie oraz nie posiada uprawnień do kierowania. Mężczyzna został zabrany na komendę, a pojazd przekazano jego znajomemu.
Po czynnościach opuścił on posterunek. Kilka godzin później na jednej z ulic w Skarżysku policjanci zauważyli tego samego mężczyznę kierującego tym samym samochodem. Tym razem 50-latek w wydychanym powietrzu miał 1 promil alkoholu.
Piłeś – nie jedź!
Według polskiego prawa dopuszczalne stężenie alkoholu we krwi kierowcy to 0,2 promila. Rozróżnia się dwa stany: stan po użyciu alkoholu (0,2 a 0,5 promila) oraz stan nietrzeźwości (powyżej 0,5 promila). Jazda w stanie po użyciu alkoholu jest wykroczeniem, natomiast prowadzenie w stanie nietrzeźwości to przestępstwo.
Zgodnie z art. 87 Kodeksu wykroczeń, prowadzenie pojazdu mechanicznego w stanie po użyciu alkoholu, grozi: grzywną nie niższą niż 2500 zł (maksymalna to 30 tys. zł) lub aresztem do 30 dni; zakazem prowadzenia pojazdów od 6 miesięcy do 3 lat oraz 15 punktami karnymi.
Prowadzenie pojazdu w stanie nietrzeźwości jest zaś obwarowane: karą grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia więzienia; zakazem prowadzenia pojazdów od 1 roku do 15 lat; karą pieniężna od 5000 zł do 60 000 zł (na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym i Pomocy Postpenitencjarnej) oraz 15 punktami karnymi.
Śledź najnowsze newsy na Twitterze Gońca .
Źródło: radomskie.info