Niestety, stało się. Bardzo przykra wiadomość od kabaretu Hrabi, chodzi o walczącą z nowotworem Joannę Kołaczkowską

Dla wielu to nie tylko smutna wiadomość, ale i symboliczny moment. Kabaret Hrabi ogłosił zawieszenie działalności estradowej. Powodem jest poważna choroba Joanny Kołaczkowskiej. Jej nieobecność oznacza dla reszty członków jedno - bez niej występów po prostu nie będzie.
"Nie wyobrażamy sobie Hrabi bez Niej"
Tydzień temu całą Polskę obiegła wiadomość, że Joanna Kołaczkowska zmaga się z nowotworem. Członkowie kabaretu przekazali te wieści za pośrednictwem mediów społecznościowych, prosząc jednocześnie o zrozumienie i uszanowanie prywatności artystki. Dla fanów i środowiska była to wiadomość szokująca - gwiazda od lat uważana jest za jedną z najbardziej charyzmatycznych postaci sceny kabaretowej.
Zespół podkreśla, że decyzja o zawieszeniu działalności była trudna, ale nieunikniona.
Kabaret Hrabi to cztery osoby. Każdy z nas jest ważny, ale Aśka jest sercem tej czwórki. Nie wyobrażamy sobie Hrabi bez Niej - napisali na Facebooku.
Choć w ostatnich latach kabaret mierzył się z różnymi wyzwaniami organizacyjnymi, to nigdy wcześniej nie doszło do aż tak radykalnego kroku. Przerwa ma potrwać co najmniej do końca sierpnia 2025 roku.
Wieczorem o 20:10 Polacy złapią za piloty i włączą Polsat. Stacja pokaże uwielbianą komedięOstatnie występy przed zawieszeniem działalności
Choć kabaret Hrabi oficjalnie zawiesza występy, fani będą mieli jeszcze trzy okazje, aby zobaczyć go na żywo. Zaplanowano bowiem ostatnie koncerty w ramach trasy "Potemowych Piosenek", które odbędą się w dniach 10-12 maja w Zabrzu, Gdańsku i Warszawie. Artyści zapowiadają, że będą to wieczory wyjątkowe - pełne śmiechu, ale też wzruszeń i emocjonalnych pożegnań.
Prosimy Was - bądźcie z nami. Śmiejmy się, wzruszajmy i trzymajmy razem kciuki za Aśkę - apelują do publiczności.
Występy mają być wyrazem solidarności z Kołaczkowską i symbolicznym gestem zamknięcia etapu przed kilkumiesięczną pauzą. Co ważne, cały dochód z biletów ma zostać przeznaczony na leczenie artystki, co dodatkowo mobilizuje fanów do udziału w wydarzeniach.
Joanna Kołaczkowska nie pierwszy raz walczy o zdrowie
Choroba nowotworowa to nie pierwszy trudny epizod w życiu Joanny Kołaczkowskiej. W przeszłości, podczas ciąży, zdiagnozowano u niej czerniaka złośliwego. Udało się wtedy pokonać chorobę, jednak doświadczenie to odcisnęło na artystce poważne piętno - gwiazda przyznała, że przez długi czas zmagała się z kancerofobią, czyli silnym lękiem przed zachorowaniem na raka. Wymagało to nie tylko leczenia, ale i wsparcia psychologicznego.
Dziś Kołaczkowska musi ponownie zmierzyć się z rzeczywistością, którą zna aż za dobrze. Choć szczegóły obecnej diagnozy nie zostały podane do publicznej wiadomości, z tonu komunikatów zespołu wynika, że sytuacja jest poważna. Mimo to kabaret i fani nie tracą nadziei.
Wierzymy, że wróci do Was - silniejsza, zdrowa, uśmiechnięta - piszą bliscy artystki.
Artyści i fani jednoczą się w pomocy
Wsparcie dla Joanny Kołaczkowskiej napływa z całej Polski. W mediach społecznościowych nie brakuje słów otuchy od fanów, innych artystów, a także przedstawicieli środowiska kabaretowego. Wielu z nich wyraża wdzięczność za lata śmiechu, jakie artystka wniosła na scenę i do ich życia.
Zespół nie deklaruje jeszcze, co wydarzy się po zakończeniu przerwy. Wszystko zależy od stanu zdrowia ich koleżanki. Jedno jednak jest pewne - publiczność czeka na dobre wieści i kolejne występy.





































