Niepokojące zdjęcia spod Warszawy. Sezon na kleszcze w pełni, lekarz alarmuje
Warszawska klinika weterynaryjna Multiwet Centrum Zdrowia Małych Zwierząt opublikowała na swoim Facebooku bardzo niepokojące zdjęcia. Przedstawiają one pieska, który został dość mocno pogryziony przez ogromną liczbę kleszczy. Niestety, lekarze nie mają dobrych wieści. Wraz ze zmianami klimatu, kleszcze będą pozostawały aktywne przez dłuższą część roku.
Kleszcze atakują
Jak napisano na Facebooku przychodni weterynaryjnej, to, że wiosna zawitała do Polski jest już odczuwalne przez wszystkich. Przekonują się o tym nie tylko ludzie, ale także zwierzęta, które podczas spacerów na łąkach i polanach stają się łatwym celem do ataku przez kleszcze.
- Weekendowa aura zachęcała do poszukiwania pierwszych zwiastunów wiosny. Nasze techniczki, Iza i Agata nie musiały opuszczać kliniki, by znaleźć dowody zbliżającego się ocieplenia. Podczas badania znalezionego dziś psiaka, odkryły w jego sierści ogromną ilość... kleszczy! - napisano w poście lecznicy.
Internauci zwrócili uwagę na wielkość kleszczy, jakie znalazły się w psiej sierści. Specjaliści z kliniki weterynaryjnej wyjaśnili, że gatunek, który znajdował się na zwierzęciu jest większy od innych, a po napiciu się krwi potrafi zwiększyć swoje rozmiary i osiągnąć wielkość dużego paznokcia.
- To akurat gatunek kleszczy (Dermacentor reticulatus) który jest większy od swojego kuzyna z gatunku Ixodes ricinus. Te napite potrafią być wielkości dużego paznokcia! - rozwiali wątpliwości lekarze weterynarii z Centrum Multiwet.
Sezon na kleszcze będzie dłuższy
Psiak, który stał się żywicielem dla kilkudziesięciu kleszczy został znaleziony przez Eko Patrol nieopodal warszawskiego Jeziorka Czerniakowskiego na Mokotowie. Po usunięciu kleszczy został zabrany do schroniska dla bezdomnych zwierząt na Paluchu.
Weterynarze z centrum Multiwet przypominają, że zwierzęta są szczególnie zagrożone podczas spacerów i apelują do właścicieli czworonogów o zabezpieczanie zwierząt przed kleszczami. Robić to można stosując specjalne obroże oraz wcierając olejki w sierść.
- W związku z tym, że mamy zmiany klimatu i szybciej robi się cieplej, ten sezon na kleszcze na pewno jest wydłużany. W momencie, gdy na zewnątrz robi się cieplej, należy zacząć dbać o zwierzęta i podawać im środki lub obroże przeciw kleszczom. Gdy zwierzę złapie już tego kleszcza, a właściciel nie potrafi samodzielnie go wyjąć, powinien udać się do lekarza weterynarii - wyjaśnił w rozmowie z portalem o2 Witold Katner, rzecznik prasowy Krajowej Izby Lekarsko-Weterynaryjnej.
Lekarz zauważa, że zwierzęta na ataki kleszczy są najbardziej narażone w parkach, lasach oraz na polanach - wszędzie tam, gdzie są trawy i zarośla. Pamiętać także trzeba, że kleszcze są zagrożeniem, nie tylko dla psów, ale także kotów, szczególnie tych wychodzących. W przypadku, gdy kleszcz zaatakuje człowieka, należy natychmiast udać się do lekarza. Pajęczaki te przenoszą niebezpieczną boreliozę, która może prowadzić do zapalenia opon mózgowo-rdzeniowych.
Zobacz zdjęcia:
Artykuły polecane przez redakcję Goniec.pl:
Źródło: O2
