Niemieckie myśliwce nad Polską? Berlin złożył Warszawie propozycję specjalnych patroli bojowych
Niemcy zaoferowały Polsce pomoc w związku z incydentem w Przewodowie. Berlin nie widzi przeszkód w tym, by samoloty Eurofighter w trybie natychmiastowych rozpoczęły bojowe patrole nad Polską.
Niemcy nie chcą pozostać bierni po wybuchu rakiety pochodzenia rosyjskiego, który we wtorek zabił dwóch Polaków. Berlin złożył Warszawie konkretną propozycję.
Niemcy: specjalne patrole bojowe nad Polską mogą rozpocząć się nawet jutro
Niemcy nie przemilczały faktu incydentu we wsi Przewodów. Zachodni sąsiedzi Polski zdecydowali się na krok dalej i poza wyrażeniem jasnego sprzeciwu wobec działań Rosji przedstawili plan konkretnego działania.
Berlin w środę poinformował, że nie ma przeciwwskazań, by nad Polską znalazły się niemieckie samoloty. Mają pomóc w utrzymaniu bezpieczeństwa na wschodniej granicy NATO.
- W ramach natychmiastowej reakcji na incydenty w Polsce zaproponujemy wzmocnienie nadzoru przestrzeni powietrznej o bojowe patrole nad Polską z udziałem niemieckich myśliwców Eurofighter - przekazał Christian Thiels, rzecznik niemieckiego MON.
Christian Thiels podczas środowej konferencji podkreślił, że wystarczy jedno słowo ze strony Warszawy, a samoloty zostaną poderwane do specjalnych patroli po incydencie z rakietą nawet już w czwartek. Znaczyłoby to, iż potrzeba mniej niż doby, by specjalistyczne jednostki rozpoczęły patrole bojowe.
Niemieckie patrole bojowe nad Polską: co to znaczy?
Słowa niemieckiego Ministerstwa Obrony Narodowej to dla Polski ważny znak, że eksplozja rakiety w powiecie hrubieszowskim nie będzie sygnałem, że w przypadku zagrożenia konieczne jest radzenie sobie bez wsparcia sojuszników.
Propozycja rozpoczęcia przez Niemcy specjalnych patrolów bojowych nad Polską została wstępnie wyjaśniona przez tamtejszy MON. - Nie trzeba do tego celu przenosić odrzutowców na teren Polski - wyjaśnił Christian Thiels.
- Wyloty na patrole mogą odbywać się bezpośrednio z niemieckich baz - dodał rzecznik Ministerstwa Obrony Niemiec. Gdyby Warszawa przystała na propozycję Berlina nie byłaby to pierwsza tego typu sytuacja. Procedura Air Policing wystartowała w 2004 r. i od tamtego czasu została już wielokrotnie wdrożona w życie.
Źródło: polsatnews