Niemiecki polityk alarmuje ws. Putina, o tych słowach głośno na całym świecie. "Marzy o części Polski"
Czy ambicje Władimira Putina sięgają dalej niż Ukraina? W czasie gorącej debaty telewizyjnej przed zbliżającymi się wyborami parlamentarnymi w Niemczech lider chadeków Friedrich Merz rzucił niepokojące spostrzeżenie. Według niego Kreml może mieć na celowniku nie tylko Kijów. Jakie konsekwencje mogą wyniknąć z tych słów?
Kandydat na kanclerza alarmuje ws. Putina. Padły wymowne słowa
Podczas debaty w telewizji RTL Friedrich Merz ostrzegł, że rosyjskie ambicje terytorialne nie ograniczają się do Ukrainy . Lider CDU/CSU wskazał, że Władimir Putin dąży do odbudowy "Wielkiej Rosji", która może obejmować nie tylko część krajów bałtyckich, ale również wschodnie tereny Polski.
Merz zaznaczył, że Zachód musi być gotowy na każdy scenariusz i świadomy faktu, że Putin testuje determinację NATO i Unii Europejskiej. Słowa te odbiły się szerokim echem w niemieckich i europejskich mediach, budząc pytania o przyszłość stabilności w regionie. Wizja potencjalnego konfliktu, wykraczającego poza granice Ukrainy, coraz bardziej przenika do publicznej świadomości, wzmacniając debatę o europejskim bezpieczeństwie.

NATO w gotowości na prowokacje Kremla
Zdaniem Merza, Zachód nie może sobie pozwolić na brak czujności . Podkreślił, że NATO musi być przygotowane na dalsze prowokacje ze strony Rosji, które mogą przyjąć formę hybrydowych ataków lub bezpośrednich naruszeń granic.
" Putina nie interesuje tylko Ukraina . On testuje naszą determinację ” - powiedział Merz. To stanowisko jasno pokazuje, że niemiecka chadecja zamierza kontynuować twardy kurs wobec Moskwy i wspierać nie tylko Ukrainę, ale całą wschodnią flankę NATO .
Takie podejście ma na celu nie tylko ochronę bezpośrednich sąsiadów Rosji, ale także wzmocnienie roli Niemiec jako kluczowego gracza w europejskiej polityce bezpieczeństwa.
On jest zainteresowany obszarem NATO. Musimy być na to przygotowani - powiedział Merz w telewizji RTL.
ZOBACZ TAKŻE: Pilny komunikat Tuska po szczycie w Paryżu. Nadchodzi “nowy etap”
Ostra wymiana zdań
Podczas debaty doszło do wyraźnej konfrontacji pomiędzy Friedrichem Merzem a Alice Weidel, współprzewodniczącą skrajnie prawicowej Alternatywy dla Niemiec (AfD).
Weidel wezwała do odbudowy relacji z Rosją i podkreślała, że Niemcy powinny przyjąć neutralne stanowisko wobec wojny, argumentując, że dalsze wspieranie Ukrainy jedynie przedłuża konflikt i pogarsza sytuację gospodarczą Niemiec. W odpowiedzi Merz stanowczo jej przerwał, mówiąc:
"Nie, Pani Weidel, nie będziemy neutralni wobec Rosji. Nie będziemy stać pośrodku. Stoimy po stronie Ukrainy".
Przypomniał również, że to Rosja jest agresorem, a wszelkie apele o neutralność w tej sytuacji oznaczają przyzwolenie na dalszą ekspansję Putina. Ten ostry sprzeciw spotkał się z gorącymi reakcjami publiczności oraz stał się jednym z głównych tematów powyborczej dyskusji w mediach.
