Nieczytelne oświadczenie majątkowe Beaty Szydło. Co mówią przepisy?
Europosłanka z PiS-u i była premier Beata Szydło jest krytykowana w sieci za złożenie nieczytelnie wypełnionego oświadczenia majątkowego. Nie jest jedyną osobą, która podchodzi w taki sposób do ustawowego obowiązku. Czy przepisy regulują takie sytuacje, czy może nieczytelne uzupełnianie tak ważnych dokumentów nie wiąże się z konsekwencjami?
Obowiązek składania oświadczenia majątkowego przez parlamentarzystów
Zgodnie z przepisami prawnymi, posłowie i inne osoby pełniące funkcje publiczne mają obowiązek składania oświadczeń majątkowych. Oświadczenie to ma na celu zapewnienie przejrzystości i jawności w zakresie posiadanych przez nich majątkowych interesów. Przepisy dotyczące oświadczeń majątkowych różnią się jednak w zależności od kraju i systemu prawno-administracyjnego.
Polscy parlamentarzyści i europarlamentarzyści mają obowiązek składania oświadczeń majątkowych. Podstawą dla tych pierwszych jest art. 35 ustawy o wykonywaniu mandatu posła i senatora, a dla drugich ustawa o uposażeniu posłów do Parlamentu Europejskiego wybranych w Rzeczypospolitej Polskiej. Wzory oświadczeń są załącznikami do ustaw. W widoczne tam rubryki trzeba wpisać między innymi informacje o swoich oszczędnościach, udziałach i akcjach; prowadzonej działalności gospodarczej; dochodach, cennych przedmiotach (o wartości powyżej 10 tys. zł); zaciągniętych kredytach i pożyczkach (powyżej 10 tys. zł).
Była pracownica cateringu ujawniła prawdę o szpitalnym jedzeniu. "Dolewanie wody do zupy na porządku dziennym"Beata Szydło nie przyłożyła się do starannego uzupełnienia dokumentu
Oświadczenie byłej premier, a obecnie europosłanki Prawa i Sprawiedliwości Beaty Szydło spotkało się ze szczególną krytyką. Z dokumentu wynika, że zgromadziła oszczędności w wysokości ponad 30 tys. zł i ponad 98 tys. euro. Posiada również dom o wartości 420 tys. zł oraz gospodarstwo rolne wycenione na 320 tys. zł. Jednak szczegóły dotyczące tych obiektów, choć zostały podane, są trudne do odczytania. Informacje dotyczące jej nieruchomości, dochodów i posiadanych wartościowych przedmiotów są niemalże nieczytelne.
Co ciekawe, w poprzednich dwóch latach oświadczenia Beaty Szydło prezentowały się inaczej: pismo było staranne i czytelne, prawie wszystkie pola były wypełnione drukowanymi literami.
Również oświadczenie posła PiS-u, Łukasza Mejzy, budzi trudności w rozszyfrowaniu. Nieczytelne jest, w jakich spółkach posiadał udziały oraz jakie z tego czerpał dochody.
Brak konsekwencji za nieczytelne wypełnienie oświadczeń majątkowych
Czy politycy mają obowiązek czytelnego wypełniania oświadczeń majątkowych, a niewyraźne oświadczenia mają dla nich jakieś konsekwencje?
Obecnie nie istnieją przepisy, które nakazywałyby parlamentarzystom czytelne (np. w formie komputerowej) wypełnianie oświadczeń majątkowych. Mogą to robić, ale nie są do tego zobowiązani. Na stronach urzędów można znaleźć jedynie zalecenia dotyczące radnych samorządowych, którzy również mają obowiązek składania oświadczeń. Konsekwencje dotyczące oświadczeń majątkowych grożą parlamentarzystom tylko w przypadku ich niezłożenia, podania nieprawdy lub zatajenia prawdy.
Źródło: sejm.gov