Niebywałe sceny w "Wiadomościach". Danuta Holecka ujawniła, co może stać się z TVP
“Wiadomości” TVP nie zamierzają odpuszczać i znów atakują ewentualny rząd utworzony przez dotychczasową opozycję. Jednym z idealnych pretekstów ku temu są plany nowej sejmowej większości na głęboką reformę mediów publicznych. Strach na Woronicza jest tak wielki, że pracownicy TVP niemalże codziennie straszą widzów utratą “rzetelnego” źródła informacji. W piątkowym wydaniu sztandarowego serwisu zdemaskowano więc przed widzami rzekome bezprawne plany Donalda Tuska.
Pracownicy TVP martwią się o swój los
“Wiadomości” TVP nie dają ewentualnemu nowemu rządowi żadnej taryfy ulgowej. O ile dotychczas pracownicy TVP działali na zlecenie swoich pryncypałów, teraz mają osobiste powody do toczenia przeciwko opozycji prawdziwej krucjaty.
Nowopowstała koalicja nie ukrywa bowiem, że zamierza wpuścić do mediów publicznych miotłę, która zrobi w nich gruntowne porządki. I o tym właśnie postanowiono opowiedzieć widzom w materiale “Bezprawne plany skoku na publiczne media” .
"Wiadomości" krytykują opozycję za atak na "niezależne media"
- Rozmowy koalicyjne opozycji przypominają trochę dzielenie łupów, a pierwsze zapowiedzi plany skoku na bank. To dlatego, że groźby skoku na polskie media publiczne są bezprawne. W otoczeniu opozycji rozważanych jest kilka scenariuszy, by ominąć legalne ścieżki wpływu na Telewizję Polską i Polskie Radio. Widzowie mówią temu zdecydowane “nie” - zapowiedziała materiał Piotra Pawelca gospodyni piątkowego serwisu Danuta Holecka.
Autor krótkiego felietonu rozpoczął natomiast niczym Hitchcock, od trzęsienia ziemi, przypominając widzom akcję ABW w redakcji “Wprost” w 2014 roku. Pawelec stwierdził przy tym, że tak właśnie PO obchodzi się z mediami, a dziś za swój cel obrała media publiczne. Od razu zaznaczył jednak, że wszelkie plany są bezprawne, co poparli starannie dobrani “eksperci”.
ZOBACZ: Po 12 minutach zaczęło się. "Wiadomości" TVP nie mogły się powstrzymać
- Słyszymy o zamiarach rewolucyjnych, o zamiarze zamachu na niezależne media publiczne - grzmiał np. Marek Formela, redaktor naczelny “Gazety Gdańskiej”.
TVP demaskuje taktykę tzw. ekipy Tuska
Następnie Piotr Pawelec przeszedł do “demaskowania” niecnych planów tzw. ekipy Tuska , ujawniając wszystkie pięć wariantów rzekomo rozważanych przez opozycję.
- Pierwszy wariant politycznego skoku na media zakłada likwidację spółki TVP S.A., jednak nie można tego zrobić bez zmiany ustawy o Radiofonii i Telewizji, a tej najprawdopodobniej nie poprze prezydent - usłyszeliśmy.
ZOBACZ: Panikę w TVP widać gołym okiem. W "Wiadomościach" widzowie zobaczyli zaskakujące sceny
Ten fragment skomentował kolejny znawca tematu, Mariusz Pilis ze Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich, który wieszczy, że opozycja “połamie sobie zęby, bo już widać dzisiaj, jak bardzo ludzie chcą telewizji publicznej”.
TVP wie lepiej niż sama opozycja
Zaznaczmy przy okazji, że plany na TVP i inne publiczne media nie są oficjalnie znane , a sama opozycja nie do końca zdaje się mieć jeszcze konkretne zamiary, a nawet jeśli, to bardzo powściągliwie wypowiada się na ich temat. Mimo tego, “Wiadomości” twierdzą, że przejrzały przeciwnika i zawczasu przypuszcza atak.
I tak, widzowie dowiedzieli się m.in. że wspomniana ekipa Tuska może też chcieć zawiesić członków zarządu TVP, ale to także nie byłoby zgodne z prawem. Każdy z wariantów określono innym, odpowiednio nacechowanym słowem, np. “fortel” czy tez “intryga” .
Na koniec autor materiał stwierdził, że “ najważniejsze przesłanie politykom opozycji przekazują widzowie ”, po czym przedstawiono opinię “telewidzki”, która miała dodzwonić się do redakcji w geście poparcia.
- Jeżeli jest demokracja w Polsce, to mamy prawo wyboru i ja wybieram właśnie INFO - miała stwierdzić kobieta.
Źródło: “Wiadomości” TVP
