Niebezpieczny incydent w trakcie przejazdu kolumny Karola III, mogło dojść do groźnego zderzenia. Interweniowała policja
Niewiele brakowało, by piątkowa droga króla Karola III do Westminster Hall została przerwana. Wszystko przez niebezpieczny incydent, do którego doszło na trasie, którą zmierzała kolumna królewskich samochodów. Nagle, nie wiedzieć skąd, wyłonił się mężczyzna na rolkach, zmierzający naprzeciw samochodom. Rolkarza udało się bezpiecznie ująć.
Niebezpieczny incydent w trakcie przejazdu kolumny Karola III
Całe Zjednoczone Królestwo przygotowuje się do poniedziałkowego pogrzebu królowej Elżbiety II. Na wydarzenie to przybędą najważniejsi dygnitarze reprezentujący światowe mocarstwa. Ostatnie chwile ze zmarłą matką spędzały od przedwczoraj dzieci królowej oraz jej wnuki, które zgodnie z tradycją czuwały przy jej trumnie .
Podczas gdy zgromadzony tłum wiwatował ku czci nowego króla niedaleko Parlament Square w Londynie, niepostrzeżenie wyłonił się ni stąd, ni zowąd mężczyzna, który pędził na rolkach wzdłuż drogi w kierunku przeciwnym do królewskich samochodów. Niemałym refleksem wykazały się pilnujące porządku służby, które natychmiast obezwładniły niesfornego rolkarza i powaliły go na ziemię.
Jak się jednak okazało, mężczyzna nie miał wrogich zamiarów i jak można wywnioskować, znalazł się w nieodpowiednim miejscu i nieodpowiednim czasie. Po dokładnym przesłuchaniu mężczyzny na miejscu, służby podjęły decyzję o jego wypuszczeniu. Całe zdarzenie nagrała przypadkowo jedna z przybyłych na wydarzenie osób. Na nagraniu dokładnie widać jak niewiele dzieliło rolkarza od króla Karola III .
Ostatnie chwile królowej przed ceremonią pogrzebową
Od środy trumna z ciałem królowej została wystawiona na widok publiczny , wzbudzając ogromne zainteresowanie poddanych, chcących pożegnać Jej Królewską Mość, którą wielu z nich traktowało jako matkę narodu brytyjskiego. Przełożyło się to na ogromne kolejki, które bynajmniej nie zniechęcały zainteresowanych.
Jeszcze o północy, kolejka chętnych prowadząca do Westminster Hall liczyła ponad 7,5 km , przez co średni czas oczekiwania na osobiste pożegnanie z monarchinią wynosił ok. 9 godzin . W piątek Karol III zmierzał do miejsca wystawienia ciała swojej matki, by wspólnie z rodzeństwem wziąć udział w tradycyjnym czuwaniu przy jej trumnie . Z kolei wczoraj zdarzenie to powtórzyły wnuki Elżbiety II, na czele z księciem Williamem .
Artykuły polecane przez Goniec.pl:
-
Wielcy nieobecni na pogrzebie Elżbiety II. Lista niezaproszonych jeszcze się wydłużyła
-
„Czekam, kiedy Lecha ogłoszą Bogiem Polski”. Krzysztof Skiba bezlitośnie zakpił z pomysłu PiS
-
Wypadek z udziałem samochodu wiozącego Wołodymyra Zełenskiego. Jest nagranie z miejsca zdarzenia
Źródło: onet.pl