Nie żyje małżeństwo. Tragiczne odkrycie w hotelu w polskim mieście
Wstrząsające doniesienia z polskiej miejscowości. W jednym z hoteli znaleziono zwłoki dwóch osób. Policja podała wstępne ustalenia. Szczegółowe okoliczności zdarzenia są ustalane pod nadzorem prokuratora.
Znaleziono ciała dwóch osób
W czwartek w jednej z polskich miejscowości doszło do makabrycznego odkrycia. W hotelu znaleziono ciała dwóch osób. Według nieoficjalnych informacji oboje byli gośćmi pensjonatu. Na miejscu natychmiast pojawiła się policja, która przekazała już dziennikarzom wstępne ustalenia.
ZOBACZ: Koszmar w polskiej miejscowości, nagle runęli z wysokości. W akcji śmigłowiec LPR
Dramat w polskiej miejscowości
Tragiczne informacje dopłynęły w czwartek, 5 grudnia z Zielonej Góry w województwie lubuskim. Dramat rozegrał się w jednym z tamtejszych hoteli, przy ul. Konstytucji 3 Maja. Szczegóły zdarzenia ustala policja pod nadzorem prokuratora. Znana jest już tożsamość ofiar.
O godz. 9.30 zostaliśmy zawiadomieni, że w pokoju hotelowym zostały ujawnione dwa ciała, kobiety i mężczyzny. Oboje byli powyżej 60. roku życia. Na miejscu działała grupa dochodzeniowo-śledcza. Prokurator zadecydował o zabezpieczeniu ciał do sekcji zwłok i będzie wszczęte w tej sprawie śledztwo – powiedziała "Faktowi" podinsp. Małgorzata Barska z Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.
ZOBACZ: Nie żyje kobieta, policja ściga męża. Sąsiadka ujawniła bolesną prawdę
Prokuratura podała wstępne ustalenia
W jednym z hoteli w Zielonej Górze znaleziono zwłoki dwóch osób, to małżeństwo z województwa lubuskiego. Na ten moment, z uwagi na dobro rodziny oraz prowadzonego śledztwa, nic więcej nie mogę powiedzieć - przekazała w rozmowie z "Faktem" prok. Ewa Antoniewicz, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze.
Kobieta była w wieku 60 lat, a mężczyzna w wieku 62 lat. Śledczy biorą pod uwagę kilka scenariuszy, które mogły doprowadzić do śmierci małżeństwa , Może to być morderstwo, jak i samobójstwo. “Fakt” podaje, że sekcje zwłok zaplanowano na piątek, 6 grudnia.
