Nie żyje 29-latek. Poszedł po jabłka i już nie wrócił, popełnił tragiczny błąd

Mężczyzna zginął tragicznie w chłodni

W sobotę (18.03) ok. 19:00 dyżurny komendy w Grójcu dostał zgłoszenie dotyczące nieprzytomnego mężczyzny odnalezionego w chłodni, w której przechowuje się owoce. Na miejsce przybyli policjanci, a następnie ratownicy, dlatego jeszcze przed pojawieniem się medyków mundurowi rozpoczęli resuscytację. Pomimo godzinnych starań i reanimacji, 29-latka nie udało się uratować.

- Ustalono, że 29-latek wszedł do komory, w której przechowywane są jabłka w warunkach kontrolowanej atmosfery. Warunki, w jakich przechowywane są owoce, są śmiertelne dla człowieka. Podobne zdarzenia miały już miejsce na terenie powiatu grójeckiego, dlatego apelujemy o rozwagę i zadbanie o własne bezpieczeństwo - przekazała nadkom. Agnieszka Wójcik z grójeckiej komendy.

Niestety jest więcej ofiar tego typu nierozwagi

Podobnych zdarzeń niestety nie brakuje. W grudniu ub. roku w chłodni do przechowywania owoców znaleziono ciało 20-latka. Do tragicznego zdarzenia doszło w Glinkach k. Otwocka . Kiedy na miejsce zdarzenia przyjechała straż pożarna, mężczyzna był już poza chłodnią i nie wykazywał czynności życiowych.

Z kolei rok wcześniej, w grudniu 2021 roku, w miejscowości Gośniewice niedaleko Warki znaleziono nieprzytomnego 36-latka w jego własnej przechowalni owoców z kontrolowaną atmosferą. Mimo udzielenia pierwszej pomocy i reanimacji prowadzonej przez ratowników, mężczyzna zmarł.

Policjanci apelują o rozwagę

Tragicznie zmarli najwidoczniej nie zdawali sobie sprawy z grożącego im niebezpieczeństwa. Komora kontrolowanej atmosfery jest pomieszczeniem beztlenowym, czyli śmiertelnie niebezpiecznym dla człowieka. Przed wejściem do takiej komory należy ją rozhermetyzować i napowietrzyć albo użyć aparatu tlenowego.

Nie wolno też wkładać głowy do komory przez okienko kontrolne. Jest to równoznaczne z wejściem do komory, a to można zrobić dopiero po zastosowaniu się do poprzedniej zasady.

Źródło: Policja w Grójcu, sadyogrody.pl