Nie żyje 16-letni strażak. Walczył o życie po tragicznym wypadku
Tragiczne informacje przekazał Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku. Nie udało się uratować życia 16-letniego Filipa, ucznia placówki, który 10 lipca doznał bardzo poważnych obrażeń po wypadku drogowym w Woli Jedlińskiej (woj. łódzkie). Nastolatek przebywał od tamtego czasu w szpitalu. Chłopak był również druhem miejscowej OSP. Strażacy opublikowali poruszający komunikat.
Nie żyje 16-letni Filip. Zmarł w wyniku obrażeń po wypadku
10 lipca w Woli Jedlińskiej niedaleko Radomska (woj. łódzkie) doszło do niebezpiecznego wypadku z udziałem motocyklisty. 16-letni Filip, podróżując swoim motorowerem, nagle z niewyjaśnionych przyczyn zjechał na przeciwległy pas ruchu i zderzył się z nadjeżdżającym z naprzeciwka pojazdem ciężarowym.
Nastolatek odniósł bardzo poważne obrażenia i natychmiast został przetransportowany śmigłowcem Lotniczego Pogotowia Ratunkowego do szpitala. Po ponad dwóch tygodniach walki o życie szkoła, do której na co dzień uczęszczał, przekazała tragiczne informacje. 16-latek zmarł w szpitalu .
Szkoła przekazała tragiczne informacje. Nie żyje 16-letni Filip
16-letni Filip zmarł w czwartek w szpitalu. W ostatnich dniach prowadzono zbiórkę krwi dla nastolatka. Niestety jego życia nie udało się uratować. W mediach społecznościowych tragiczne wiadomości przekazał Zespół Szkół Ponadpodstawowych nr 1 w Radomsku, którego Filip był uczniem.
W czerwcu ukończył drugą klasę w zawodzie mechanik pojazdów samochodowych. Był też strażakiem ochotnikiem w OSP Radziechowice. Dwa tygodnie temu Filip uległ wypadkowi drogowemu i przebywał w szpitalu w ciężkim stanie - przekazano w komunikacie.
ZOBACZ: Lekkomyślne zachowanie turystów nad Bałtykiem. “Brawura, czy już głupota?”
16-letni Filip na co dzień pełnił również służbę w Ochotniczej Straży Pożarnej w Radziechowicach Pierwszych. Koledzy z jednostki pożegnali go w poruszającym wpisie na profilu jednostki w mediach społecznościowych.
Strażacy pożegnali zmarłego 16-latka, był druhem OSP
Przedstawiciele OSP Radziechowice Pierwsze za pośrednictwem mediów społecznościowych pożegnali zmarłego Filipa.
Z głębokim żalem i smutkiem informujemy, że dzisiaj w szpitalu, po heroicznej walce o życie, odszedł od nas Filip, szesnastoletni młody chłopak, który z zapałem wkraczał w szeregi Ochotniczej Straży Pożarnej w Radziechowicach Pierwszych - czytamy.
ZOBACZ: 18 lat minęło od tej tragedii. Gwiazda polskiego kina zmarła po użądleniu osy
Jak dodano, "Filip był pełen energii, pasji i gotowości do niesienia pomocy innym".
Jego przedwczesne odejście jest ogromną stratą dla naszej społeczności i wszystkich, którzy mieli zaszczyt go znać - czytamy.